Niektórzy turyści mają z tym problem. Stewardesa zdradziła ukrytą funkcję foteli

Dodano:
Samolot Źródło: Shutterstock
Mało kto wie tak dużo o lataniu i samolotach jak stewardesy. Te często nagrywają krótkie poradniki dla turystów i publikują je w mediach społecznościowych. Z jednego z takich dowiadujemy się o sekretnej opcji w fotelu.

Wspomnianą ciekawostką podzieliła się z internautami stewardesa Lidia Palej znana m.in. z instagramowego profilu @linda_palej_official obserwowanego przez ponad 180 tys. osób. Podróżnym zdradzała już triki dotyczące komfortowego latania czy informowała o tajnikach pracy w swoim zawodzie. Jedna z jej cennych porad dotyczy ukrytej funkcji w fotelach i pomaga zagubionych podróżnym. Choć kobieta tymi informacjami podzieliła się ze światem dawno, niektórzy wciąż dziękują kobiecie za krótkie słowa wyjaśnienia.

Stewardesa o ukrytej funkcji fotela

Sprawa dotyczy miejsc w rzędzie przy drzwiach ewakuacyjnych. Choć z pozoru są dobre – gwarantują m.in. szybszą drogę ucieczki w przypadku nieprzewidzianej sytuacji oraz zapewniają większy komfort siedzenia dzięki dużej przestrzeni na nogi, to mogą wprawiać w zakłopotanie. Stewardesa zdradziła, że wielu podróżnych usadzanych właśnie tam, ma problem ze zlokalizowaniem rozkładanego stolika. Okazuje się, że w tym przypadku nie znajduje się on bezpośrednio przed siedzeniem, jak przy pozostałych fotelach, lecz jest zupełnie inaczej.

Lidia Palej wyjaśnia turystom, że nawet siedząc przy drzwiach ewakuacyjnych, nadal mogą oni korzystać ze stolika, muszą jednak pamiętać o sekretnej opcji w fotelu. „Stolik jest tutaj dobrze ukryty i znajduje się w podłokietniku” – zdradza stewardesa.

Na nagraniu opublikowanym na Instagramie pokazuje, że trzeba podnieść klapkę podłokietnika, znaleźć na nim mały haczyk, pociągnąć stolik do góry, a następnie rozłożyć go przed sobą. Sprawa wcale nie jest skomplikowana, jednak bez tej wiedzy nie wszystkim łatwo się domyślić, że tak jest. Podobne zasady obowiązują m.in. w samolotach Wizz Air, o czym przypominał niegdyś jeden ze znanych podróżników.

Podróżni miewają z tym problem

Choć niektórym podróżnym może wydawać się to dziwne, nie wszyscy wiedzą o ukrytej opcji w samolocie. Potwierdzeniem na to, że tak jest, są m.in. komentarze niektórych obserwatorów pani Lidii. „Nie wiedziałem. Mnie stewardesa pokazała po tym gdy sobie zamówiłem lasagne, bo jadłem ją na kolanach. Powiedziała: Melepeto, tu masz stolik” – komentował jeden z mężczyzn. „Ostatnio leciałam, szarpałam, szukałam i nic” – pisała z kolei inna rozbawiona internautka.

Nie zabrakło osób, które wyjaśniały, że ukryty stolik może wyglądać nieco inaczej w zależności od wybranych linii. Wiedzieliście, o tym niewinnym haczyku?

Źródło: Instagram / linda_palej_official
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...