Samolot pasażerski omal nie zderzył się z górą. Będą konsekwencje wobec pilota

Dodano:
Samolot
Samolot Źródło: Shutterstock
To kolejny lot w ostatnim czasie, który mógł skończyć się katastrofą. Przykrych sytuacji nie brakuje, a każda wzbudza spory niepokój. Turyści lecieli do Egiptu i nagle znaleźli się tuż nad szczytem góry.

Sytuacja miała miejsce na pokładzie linii EasyJet. Maszyna leciała z Manchesteru do Egiptu i o mały włos, a zderzyłaby się z górami Atbaj. Nie chodziło o problemy techniczne, a pomyłkę pilota. Zderzenia udało się uniknąć niemal w ostatniej chwili.

Samolot o krok od zderzenia

Choć katastrofy lotnicze zdarzają się rzadko, mimo wszystko wciąż do nich dochodzi. Całkiem niedawno tragicznie skończyła się podróż do USA linią lotniczą American Airlines. Wtedy maszyna z 64 osobami na pokładzie zderzyła się z wojskowym śmigłowcem przy podejściu do lądowania w Waszyngtonie. Tym razem tragiczny finał lotu mogła mieć wyprawa do egipskiej Hurghady – jak wiadomo, to kierunek często wybierany przez turystów, gdzie w kurortach mogą liczyć na eleganckie hotele, morze i plaże.

Niewiele brakowało, a turyści planujący wypoczynek na miejscu nie uszliby z życiem. Wszystko przez to, że pilot podchodzący do lądowania skręcił prosto na 700- metrową górę i przeleciał nieco ponad 200 metrów nad nią. Było to absolutnie sprzeczne z procedurami. Zgodnie z nimi samolot powinien znajdować się na wysokości co najmniej 1800 metrów. Sytuację udało się uratować dzięki systemowi ostrzegania GWPS. Dzięki niemu pilot wykonał gwałtowny manewr w górę i uniknął zderzenia.

Pilot poniósł konsekwencje

Podróż do Egiptu skończyła się dobrze, a pasażerowie nie byli świadomi zagrożenia. Sam pilot zgłosił incydent tuż po wylądowaniu. Wiadomo, że był to 62-letni Paul Elsworth, doświadczony kapitan z 32-letnim stażem. Sytuacja jest dowodem na to, że do pomyłki może dojść w każdym przypadku.

Mężczyzna został tymczasowo zawieszony przez easyJet i nie może wykonywać obowiązków do momentu wyjaśnienia sprawy.

„Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem, a nasi piloci są trenowani zgodnie z najwyższymi standardami branży lotniczej. Samolot wylądował zgodnie z procedurami, a sprawa jest wyjaśniana. W trakcie wyjaśniania pilot, zgodnie z procedurami, nie wykonuje swoich obowiązków” – czytamy w komunikacie linii easyJet.

Mężczyzna wrócił do Wielkiej Brytanii samolotem jako pasażer. Na razie nie wiadomo, co spowodowało jego błąd.

Źródło: CNN/dailymail.co.uk
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...