Disney wchodzi na zupełnie nowy rynek. Tu powstanie pierwszy park rozrywki od 15 lat
Po Paryżu, Kalifornii, Florydzie, Tokio, Hongkongu i Szanghaju przyszedł czas na Abu Zabi. To właśnie tu, w sercu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, już w następnej dekadzie stanie kolejny Disneyland. Zapowiedziana właśnie budowa siódmej odsłony słynnego parku rozrywki będzie wejściem w zupełnie nowy rynek. „Nowe przedsięwzięcie będzie jego najbardziej zaawansowanym technologicznie parkiem, który idealnie wpasuje się w przyszłościową estetykę miasta Abu Zabi” – pisze CNN. To także pierwszy park marki, który znajdzie się bezpośrednio nad brzegiem morza.
Nowy Disneyland w Abu Zabi
Globalna potęga Disneya wkracza na Bliski Wschód. Gigant ogłosił właśnie budowę nowego parku rozrywki, którego data otwarcia przypadnie najprawdopodobniej 15 lat od uruchomienia ostatniej franczyzy. Otwarcie na Bliski Wschód to symbol zmian, jakie zachodzą w tożsamości marki. Zamiast klasycznego zamku, w centrum parku stanie ultranowoczesna kryształowa forma. Technologia zaskoczy gości także w innych częściach parku, który ma idealnie wpisywać się w metropolitalny charakter „miasta przyszłości” Abu Zabi. „Firma jest również gotowa wykorzystać swoje ostatnie inwestycje w gry immersyjne” – pisze CNN.
Nowością będzie także zlokalizowanie parku tuż obok plaży. „Tokio Disney Resort wybudowano na skraju Oceanu Spokojnego, ale wodę widać jedynie za murami parku i goście nie mają do niej dostępu” – czytamy.
Otwarcie najwcześniej po 2030 roku
Kiedy do nowego parku wejdą pierwsi goście? Na to wydarzenie trzeba będzie poczekać co najmniej kilka lat, o ile po drodze, jak była w przypadku tak wielkich projektów, nie pojawią się niespodziewane opóźnienia. Początkowy plan zakładający budowę jednego parku rozrywki i sąsiadujących z nim hoteli oznacza otwarcie na początku lat 30. XXI wieku. Z czasem obiekt ma być rozbudowywany o kolejne atrakcje i niezbędną infrastrukturę.
Jak podkreślają inwestorzy, najważniejsze dla przyszłych zysków jest zachowanie oryginalności, o którą nie jest prosto w przypadku tak znanej marki, jaką jest Disney. „Naprawdę ważne jest, aby nie przenosić tego samego parku z jednego miejsca na drugie” – mówi Josh D’Amaro, prezes Disney Experiences.