Nowy egipski kierunek w siatce Wizz Air. Polacy mogą go nie znać

Od 2 lipca 2025 roku Wizz Air zainauguruje loty do kolejnego egipskiego miasta. Siódmym kierunkiem po Gizie, Aleksandrii, Hurghadzie, Marsa Alam, Szarm el-Szejku i Sauhadżu będzie Asjut. Położone nad samym Nilem miasto, ze względu na swoją przestępczą przeszłość, bywa nazywane „Neapolem nad Nilem” lub „Palermo w Czadorze”. Jeszcze w latach 90. XX wieku znajdowała się tu strefa zakazana dla turystów.

Wizz Air poleci do Asjut

Egipt to nie tylko wakacyjne kurorty dla turystów. Wie o tym Wizz Air, który właśnie zapowiedział inaugurację siódmego kierunku w tym kraju. Obok takich miejsc jak m.in. Marsa Alam, Hurghada, Szarm el-Szejk czy coraz popularniejszy Kair, od 2 lipca 2025 roku w rozkładzie niskobudżetowej węgierskiej linii znajdzie się także Asjut, do którego polecą samoloty z Abu Dhabi. „Rejsy na tej trasie będą realizowane trzy razy w tygodniu – w poniedziałki, środy oraz piątki” – informuje pasażer.com.

Jak wynika z zapowiedzi linii, Wizz Air nie zatrzyma swojej ekspansji na Asjucie. Kolejnym kierunkiem linii w Kraju Faraonów ma być wkrótce uwielbiany przez turystów z całego świata Luksor.

Mroczna historia egipskiego miasta

Nie da się ukryć, że Asjut nie jest typowym kierunkiem turystycznym. To zamieszkane przez niecałe 400 tysięcy osób miasto leży bezpośrednio nad Nilem i kryje w sobie mroczną historię. W XIX wieku odbywał się tu największy w całym Egipcie targ niewolników, a w latach 90. XX wieku w obrębie miejscowości powstała pierwsza w tej części kraju strefa zakazana dla turystów. Wszystko przez liczne ataki islamistów z Bractwa Muzułmańskiego, którzy podczas przeprowadzanych akcji nie omijali także przyjezdnych. Godzina policyjna wprowadzona aż do osłabnięcia konfliktu, obowiązywała przez kolejną dekadę.

Choć dziś jest tu już bezpieczniej, ulice wciąż patroluje jednak policja turystyczna, a ze względu na swoją przestępczą przeszłość miasto zyskało podomek „Neapolu nad Nilem” lub „Palermo w Czadorze”.