Nowy kierunek na wakacje z Polski. Piaszczyste plaże i krystaliczna woda czekają
Jeśli nie zarezerwowaliście jeszcze wakacji, a szukacie inspiracji podpowiedzią może być nowy kierunek dostępny z Katowic. Polacy coraz częściej podróżują do Afryki Północnej, jednak tym razem nie chodzi o Maroko.
Z Katowic do Tunezji
16 czerwca wystartował pierwszy samolot w ramach nowego połączenia czarterowego z Katowice Airport do Tabarki – malowniczego nadmorskiego miasteczka w północno-zachodniej Tunezji. Loty są dostępne raz w tygodniu, a lotnisko w Katowicach jest jedynym w Polsce, z którego realizowane są bezpośrednie połączenia czarterowe do tego kurortu turystycznego.
Tabarka. Co ma do zaoferowania?
Tabarka to klimatyczny kurort położony tuż przy granicy z Algierią. Słynie z pięknych plaż, krystalicznie czystej wody, klimatycznych portów rybackich oraz bujnej przyrody. Jest również znanym centrum nurkowania i miejscem idealnym dla osób szukających spokojnego wypoczynku w autentycznym, tunezyjskim klimacie.
Turyści znajdą na miejscu piaszczyste plaże otoczone klifami i ślady historii. Na miejscu znajduje się także wiele pozostałości po czasach starożytnych i nowożytnych. Jedną z największych atrakcji miasta jest stary port, a zaraz obok, na cyplu wbijającym się w morze, stoi zamek pochodzący z XVI w. Forteca wybudowana przez Genueńczyków znajduje się na wzniesieniu z widokiem na Morze Śródziemne.
Ciekawą wizualnie atrakcją są skały wystające z morza – iglice Tabarki (Aiguilles of Tabarka). Ich kształt przypomina stożki podobne do tych, które można zobaczyć na wybrzeżu portugalskiego Algarve lub w tureckiej Kapadocji. Turyści mogą przespacerować się wzdłuż nich linią brzegową.
Połączenie jest realizowane w ramach oferty biura podróży Rainbow, a do obsługi trasy wykorzystywane są Boeingi 737 linii Smartwings. Biuro podróży oferuje też wycieczki objazdowe, dzięki którym zwiedzimy Tunezję wraz z sąsiadującą Algierią. Inna opcja to tydzień zwiedzania Tunezji i tydzień relaksu w Tabarce.
Do odkrycia w Tunezji jest także miasteczko, które do złudzenia przypomina greckie Santorini. Sidi Bou Said znajduje się zaledwie 20 km od Tunisu, a nie zostało jeszcze odkryte przez masową turystykę.