Polacy pokochali podróże koleją. „Najwyższy wynik w XXI wieku”

Dodano:
Dworzec kolejowy w Gdyni Źródło: Shutterstock / mares90
Między 2023 i 2024 liczba przejazdów pociągami w Polsce wzrosła aż o 33 mln. Ponad połowa Polaków deklaruje, że wybierałaby taką podróż częściej, gdyby była dostępna. Co ciekawe, najbardziej lubiane są wagony przedziałowe.

„Po co jechać pociągiem do Chorwacji 19 godzin, skoro samolotem doleci się w 2” – można było przeczytać w wielu sceptycznych komentarzach po tym, jak ruszyło wakacyjne połączenie PKP Intercity z Warszawy do Rijeki. Okazało się, że chętnych nie brakuje, a wiele osób chce podziwiać widoki i ma sentyment do takich podróży.

Podróż koleją coraz popularniejsza

Niezależny dystrybutor biletowych na pociągi KOLEO sprawdził, jak wyglądają preferencje Polaków dotyczących kolei.

Okazuje się, że Polacy lubią ten środek transportu coraz bardziej, nawet jeśli nie zawsze mają do niego dobry dostęp. Od jedenastu lat liczba pasażerów podróżujących polskimi kolejami systematycznie rośnie (pomijając okres pandemii COVID-19 i lockdownów w latach 2020-2021). Przejazdów przybywa w średnim tempie 12,6 mln rocznie, a pomiędzy rokiem 2023 i 2024 ich liczba wzrosła aż o 33 mln. To najwyższy wynik przewozowy w XXI wieku.

Ulubione miejsca w pociągu. Ten wynik może zaskoczyć

Co ciekawe, 2/3 Polaków deklaruje, że woli wagony z przedziałami. Najwyższy odsetek (70 proc.) takiej odpowiedzi odnotowano w najstarszej grupie wiekowej w badaniu, 55+. Może to wynikać z faktu, że 45 proc. tych najstarszych respondentów chętnie rozmawia ze współtowarzyszami podróży. Wśród najmłodszych ankietowanych, w wieku od 16 do 24 lat, otwartość na taką rozmowę wyraża tylko 25 proc. Połowa badanych jest zdania, że taka podróż sprzyja nawiązywaniu ciekawych znajomości.

Również połowa lubi podziwiać widoki. Nie dziwi więc fakt, że aż 85 proc. preferuje miejsce przy oknie. Tylko 15 proc. woli miejsca od strony przejścia. Aż 55 proc. respondentów podczas podróży najchętniej odcina się od otoczenia, zakładając słuchawki. Wśród najmłodszych badanych ten odsetek wzrasta do 80 proc.

Najbardziej uczęszczaną trasą jest ta ze stacji Kraków Główny do stacji Katowice Główne. Z kolei najwięcej pasażerów przewija się przez stację Wrocław Główny.

„Jeszcze nie tak dawno wiele osób uważało, że kwestią czasu jest, kiedy pasażerowie przesiądą się do swoich „czterech kółek”. To dlatego III RP tyle środków zainwestowała w budowę sieci szybkich dróg, jednocześnie likwidując sporą część sieci kolejowej. Okazuje się jednak, że kolej ma takie zalety, których samochody nie są w stanie nam zaoferować” – zauważył Kuba Czajkowski, Prezes Zarządu KOLEO. Wśród nich wymienił szybkość dojazdu, bezpieczeństwo, możliwość odpoczynku (lub pracy) w trakcie podróży, ale też możliwość wygodnego przewiezienia roweru, zwierzaka oraz miło przygodę dla dzieci.

Wykluczenie komunikacyjne nadal obecne

Niestety, wielu Polaków jest pozbawionych dostępu do kolei. Aż 73 miasta liczące powyżej 10 tys. mieszkańców nie posiadają czynnej stacji kolejowej. „To powoli się zmienia, jednak tempo tworzenia nowych połączeń nie nadąża za tym, jak szybko przybywa nowych pasażerów. 58 proc. Polaków deklaruje, że korzystałoby z kolei częściej, gdyby miało dobre połączenia. Zapotrzebowanie jest – pozostaje więc konsekwentna praca przy przywracaniu zlikwidowanych połączeń oraz tworzeniu nowych” – mówi Kuba Czajkowski.

Raport „Za co Polacy kochają kolej?” powstał na podstawie badania przeprowadzonego przez firmę badawczą Minds & Roses metodą CAWI w dniach 4-10 czerwca 2025 r. na reprezentatywnej grupie 1000 osób w wieku powyżej 16 lat.

Źródło: Wprost / Raport KOLEO
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...