Perełki z listy UNESCO znalazły się pod wodą. Zarządzono ewakuacje

Huragan Melissa pustoszący Jamajkę i zmierzający w stronę Kuby czy innych wysp to niejedyne zagrożenie w turystycznych miejscach. Niebezpiecznie jest też w Wietnamie. Wszystko przez ulewne deszcze. Historyczne miasta jak Hue i Hoi An w centralnej części kraju ucierpiały w szczególności.

Zalane miasta w Wietnamie

Wietnam mierzy się z histeryczną powodzią. Okazało się, że poziom rzeki Perfumowej w Hue wynosił 4,62 m, zaś w historycznej stolicy cesarskiej i starożytnym mieście Hoi An woda sięgała do pasa. Oba miasta to wielkie perełki turystyczne wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Stacje pomiarowe w Hue zanotowały opady deszczu na poziomie od jednego metra do 1,7 metra w ciągu 24 godzin od niedzieli do poniedziałku. Poprzedni 24-godzinny rekord opadów wynosił 0,99 metra i został tam ustanowiony w 1999 roku.

„To była największa powódź, jaką kiedykolwiek przeżyłem. Poziom wody w moim domu był o około 40 centymetrów wyższy niż w 1999 roku” – mówił agencji AFP 56-letni mieszkaniec Hue, Tran Anh Tuan.

Teraz zarówno mieszkańcy jak i turyści nie skorzystają z popularnych atrakcji – wszyscy będą musieli zostać w domach. Zalane zostały nie tylko obiekty mieszkalne, ale także miejsca popularne wśród zwiedzających.

Nie obyło się bez ewakuacji

„Powódź podnosiła się szybko i musieliśmy przenieść naszych gości do innych hoteli poza obszarem zalewowym, dla ich bezpieczeństwa” – komentował Nguyen Ngoc Anh, hotelarz z Hoi An.

Na ten moment ewakuowano ok. 40 tys. osób, w tym turystów. Ci musieli wsiąść na specjalne łodzie i udać się z Hoi An w bezpieczne miejsca. Wszystko po tym, jak fala powodziowa na rzece Hoai wzrosła o prawie 2 m. Poza ewakuacjami trzeba było zabezpieczyć most w Hue. Władze Hue ostrzegły mieszkańców, że opady deszczu i powodzie mogą potrwać do piątku.

Problemów w Hue i Hoi An jest teraz bardzo dużo. Z ruchu wyłączone zostały główne ulice, a poruszać można się jedynie łodziami. Ponadto nie działa popularna linia kolejowa między Hanoi a Ho Chi Minh.

To już kolejna trudna sytuacja, która dotyka Wietnam w ostatnim czasie. Kraj ten bardzo cierpi m.in. z powodu zmian klimatycznych. Powodzie i osunięcia gleby zdarzają się najczęściej w regionach centralnych. Wszystko przez tajfuny znad Morza Południowochińskiego i intensywne opady. Jak podaje channelstv.com, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku klęski żywiołowe – głównie burze, powodzie i osuwiska – spowodowały śmierć lub zaginięcie 187 osób w tym kraju.