Turyści tylko na to czekali. Polskie lotnisko otworzy się po miesięcznej przerwie

Zamknięcie lotniska we Wrocławiu dobiega końca. Międzynarodowy port lotniczy na Strachowicach powróci do pełni operacji po sześciu tygodniach przerwy już 5 grudnia 2025 r. Na turystów czekają nie tylko odnowiona płyta postojowa czy droga kołowania, ale także zupełnie nowe połączenia. Co znajdzie się w zimowym rozkładzie lotniska we Wrocławiu? Dzięki większej przepustowości, kolejne miejsce otrzyma Wizz Air, który zabierze Polaków na Gran Canarię. Pojawi się także sporo propozycji kierunków od Ryanaira.

Lotnisko we Wrocławiu otwarte

Przez blisko czterdzieści dni z lotniska we Wrocławiu nie wystartował żaden samolot. To już wkrótce się zmieni, bo 5 grudnia 2025 r. dolnośląski port powróci do pełni funkcjonowania po przeprowadzonej modernizacji. Co się zmieniło? W ramach inwestycji wartej ponad 376 tysięcy złotych netto zbudowano nową płytę postojową na 14 samolotów, drogę szybkiego zjazdu czy nową, 2,5-kilometrową drogę kołowania. Ważnym elementem, który usprawni podróże w sezonie zimowym, jest także nowa płyta do odladzania samolotów. „Będziemy mogli obsługiwać więcej samolotów, więcej przewoźników i dwa razy więcej pasażerów” – mówi Karol Przywara, prezes zarządu lotniska, cytowany przez Gazetę Wrocławską.

Nowe połączenia z Wrocławia

Już 5 grudnia pasażerowie Ryanair polecą ze stolicy Dolnego Śląska m.in. do Rzymu-Ciampino i Shannon w Irlandii, a dzień później do Porto, Sofii i Walencji. Sporo nowości w rozkładzie pojawi się wraz z nadejściem wiosny – wtedy przewoźnik zacznie realizować rejsy do Rimini, Zadaru czy Podgoricy.

Zgodnie z rozkładem lotów, wiele nowych slotów otrzyma też Wizz Air – m.in. na Gran Canarię czy do Lamezii Terme. Z lotniska we Wrocławiu odlatywać będą także samoloty KLM (do Amsterdamu), SAS (do Kopenhagi i Zurychu), Swiss (do Zurychu), PLL LOT (do Warszawy i Seulu), Lufthansy (do Monachium) i Air Dolomiti (do Franfurtu).