Nowy fragment Polski zniknął. Miał swój własny kod pocztowy
Pamiętacie, jak do morza runęła słynna formacja skalna nazywana Trąbą Słonia? Do 15 grudnia 2023 roku znajdowała się na Tajwanie, ale później sama z siebie została zniszczona. Jeśli chodzi o Polskę, regularnie erozji ulega gdyński Klif Orłowski, na który turyści uwielbiają wchodzić dla pięknych zdjęć i widoków. Zagrożona była też atrakcja w Mikoszewie, a teraz okazuje się, że przestała istnieć.
Atrakcja Mikoszewa zniknęła
Mowa o słynnym cyplu, który wyłonił się z morza w Mikoszewie już ponad rok temu. Natychmiast wywołał sensację, a turyści zjeżdżali się tam dla niego nawet latem. Choć był mały i w niczym nie przypominał perełki w Rewie, i tak zachwycał. Teraz jest inaczej.
„Cypel Mikoszewski to była prawdziwa sensacja ubiegłej zimy, dostał nawet swój własny kod pocztowy. Był duży i okazały, a teraz”... – czytamy w facebookowym poście na stronie „Na Mierzeję”. Opublikowano tam zdjęcie, na którym widać, że atrakcja zniknęła pod wodą.
Internauci natychmiast zareagowali na smutne wieści. Niektórzy nie byli szczególnie zaskoczeni, wiedząc, że Bałtyk rządzi się swoimi prawami. „Jeśli powiem, że się tego wcale nie spodziewałam, to skłamię, ale skoro dostał ten kod, to musi się jeszcze wynurzyć” – czytamy. Inni nie kryli radości i dumy, że zdążyli tam pospacerować.
Cypel Mikoszewski może wrócić?
Z relacji publikowanych w sieci wynika, że Cypel Mikoszewski wielokrotnie znajdował się już pod wodą, zwłaszcza w wyniku sztormu. Czasem zmieniał też kształt. Nie wiadomo jednak, co będzie z nim dalej. Ten intrygujący kawałek Polski wzbudzał zainteresowanie nie tylko turystów, ale też specjalistów morskich. Niektórzy uważali, że cypel się rozrośnie, jednak okazuje się, że skutek jest odwrotny.
Warto przypomnieć, że cypel w Mikoszewie powstał w wyniku naturalnych procesów przyrodniczych, głównie dzięki prądom morskim i sztormom. Został na tyle doceniony, że mógł cieszyć się kodem pocztowym o numerze 82-103. Właściwa do jego obsługi placówka do dziś mieści się w Stegnie przy ul. Gdańskiej 30.
A wy zdążyliście zobaczyć tę atrakcję na własne oczy?