Niecodzienny widok nad Bałtykiem. Nowa część Polski zmieniła kształt

Niecodzienny widok nad Bałtykiem. Nowa część Polski zmieniła kształt

Dodano: 
Cypel Mikoszewski w lutym 2025 r.
Cypel Mikoszewski w lutym 2025 r. Źródło: Shutterstock / Patryk Kosmider
Cypel Mikoszewski – naturalna atrakcja nad Bałtykiem jakiś czas temu zmieniła kształt. Widać to na zdjęciach z lotu ptaka.

Turyści przyjeżdzający nad Bałtyk jesienią wcale nie tracą, a wręcz przeciwnie. Mogli się o tym przekonać ci, którzy w ostatnich dniach wybrali się na spacer plażą w Mikoszewie.

Cypel Mikoszewski po zmianie

„Cypel Mikoszewski zamienił się w jezioro” – poinformowało kilka dni temu prowadzone na Facebooku konto Na Mierzeję. Pokazało ujęcia z lotu ptaka na nowy „kawałek” polskiego lądu. W piaszczystym cyplu zebrała się woda, co zupełnie zmieniło wygląd tego miejsca.

Cypel Mikoszewski stał się atrakcją turystyczną Pomorza na przełomie 2024 i 2025 r. – został usypany siłami fal i prądów morskich. Znajduje się po wschodniej stronie ujścia Wisły. Najlepiej dotrzeć do niego z wejścia nr 88, czyli parking Mikoszewo – plaża.

facebook

Jednych ukształtowanie się tego miejsca cieszy, innych martwi. Ornitolodzy opiekujący się rezerwatem Mewia Łacha obawiają się, że nowy fragment lądu może połączyć się z oddaloną od niego wyspą. To mogłoby stworzyć zagrożenie dla ptaków i fok wypoczywających w rezerwacie.

„Od Mewiej Łachy stamtąd już tylko kilkanaście metrów” – mówił portalowi zawszepomorze.pl ornitolog Andrzej Szermej. "A to właśnie na tym powinniśmy się skupić, bo Mewia Łacha to absolutny przyrodniczy unikat! – zaznaczył.

Jezioro Mikoszewskie w okolicy

Nie tak daleko od nowego „jeziora” znajduje się jeszcze – Jezioro Mikoszewskie. Powstało ono w latach 60. XX wieku, na skutek zamknięcia się narastającej od północy piaszczystej mierzei. Współcześnie jest to naturalny dom dla wielu gatunków ptaków występujących w trzcinowiskach, takich jak: trzciniak, trzcinniczek, rokitniczka, czapla siwa czy łyska.

Zróżnicowanie tego odcinka polskiego wybrzeża potrafi zaskoczyć. „Będąc w Jantarze pobiegłem lasem do Mikoszewa i jednocześnie byłem w trzech miejscach na raz. Biegłem wzdłuż rzeki, dobiegłem nad morze, a za plecami miałem jezioro” – pisał o wizycie w tym miejscu jeden z turystów.

Czytaj też:
Wyjątkowe nagranie z polskiej plaży. Internauci nie kryją zachwytu
Czytaj też:
Brzydka pogoda nad Bałtykiem to nie wyrok. Wtedy można znaleźć na plaży takie skarby

Źródło: Wprost