Awantura na lotnisku w Balicach. Propozycja Ryanair rozwścieczyła pasażerów

Awantura na lotnisku w Balicach. Propozycja Ryanair rozwścieczyła pasażerów

Dodano: 
Lotnisko Kraków-Balice
Lotnisko Kraków-Balice Źródło: Wikimedia Commons / Jamal 2, CC
W piątek 27 maja na lotnisku w Balicach doszło do nerwowej sytuacji. Samolot nie był zdolny do lotu do Zadaru z powodu usterki. Pasażerowie nie przyjęli tego ze zrozumieniem. Doszło do awantury – opisuje „Gazeta Wyborcza”.

To miał być początek wymarzonego urlopu. Lot Ryanair z Krakowa do Zadaru w Chorwacji zaplanowano na piątkowy wieczór. Kiedy jednak pasażerowie już przybyli na lotnisko w Balicach, okazało się, że maszyna nie będzie w stanie wykonać kursu. Rozwiązanie, które zaproponował przewoźnik, było dla nich - delikatnie mówiąc - niesatysfakcjonujące.

Nieudany lot do Zadaru. Awantura w Balicach

Sytuacja na tyle wzburzyła podróżnych, że na lotnisku doszło do awantury, a interweniować musiała służba ochrony lotniska. Sprawa otarła się nawet o policję. Funkcjonariusze o 4:41 otrzymali zgłoszenie. Przedstawicielka małopolskiej policji Katarzyna Cisło podkreśla jednak, że interwencję podjęto nie ze względu na awanturę. - Pasażerom zależało na sporządzeniu notatki. Być może zdecydują się skarżyć przewoźnika – mówiła funkcjonariuszka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Usterka samolotu. Co może zrobić przewoźnik?

Kością niezgody okazała się propozycja złożona przez linie lotnicze Ryanair. W sytuacji, gdy dojdzie do usterki, przewoźnik ma bowiem dwa wyjścia: podstawić samolot zastępczy albo zorganizować lot w późniejszym terminie. W tym przypadku zdecydowano się na tę drugą opcję, co skracało podróżnym wyjazd i zmuszało do kilkunastogodzinnego oczekiwania.

Lot został bowiem przełożony na godz. 15 następnego dnia. Rekompensatą miały być vouchery na jedzenie. I choć samolot do Zadaru ostatecznie wystartował w sobotę po południu, sprawa raczej na tym się nie zakończy. Pasażerowie zapowiadali, że nie odpuszczą Ryanairowi.

Źródło: Gazeta Wyborcza