Strażacy czynią postępy w walce z żywiołem w Czeskiej Szwajcarii. W piątek udało się zatrzymać rozprzestrzenianie ognia, a w planach jest rozpoczęcie działań, które mają doprowadzić do zmniejszenia obszaru objętego pożarem. W akcję oprócz lokalnych służb zaangażowali się również Polacy i Słowacy. W piątek na miejsce dotarły również dwa samoloty gaśnicze ze Szwecji.
Co z Bramą Pravčicką? Z Czeskiej Szwajcarii napływają dobre wieści
Miłośnicy tego wyjątkowego regionu Czech z niepokojem śledzą najnowsze komunikaty. Strażacy od kilku dni walczyli, aby ogień nie dotarł do symbolu parku narodowego, którym jest Brama Pravčicka. Jest to największy naturalny most z piaskowca w Europie. U podstawy jego rozpiętość wynosi aż 26,5 metra, a górną część od podstawy dzieli 21 metrów. W pobliżu Bramy Pravčickiej znajduje się również zabytkowy pałacyk Sokole Gniazdo, w którym obecnie znajduje się restauracja.
Z najnowszych informacji, przekazanych przez czeskie media wynika, że służbom udało się w czas powstrzymać ogień. Dzięki temu zarówno łuk, jak i budynek najpewniej nie ucierpiały na skutek pożaru. Na miejsce, za zgodą strażaków, dotarł reporter portalu seznamzpravy.cz. Z jego obserwacji wynika, że w pobliżu nie zostały nadpalone drzewa, a sam most nie nosi żadnych śladów kontaktu z ogniem.
Informacje te potwierdził również dyrektor Regionalnej Straży Pożarnej i Ratownictwa Kraju usteckiego Roman Vyskočil. Obszar Bramy Pravčickiej oglądał z pokładu helikoptera. Podkreślił, że wszystko w tym regionie wygląda dobrze, jednak nie można wykluczyć, że doszło do szkód, które nie są widoczne z powietrza.
Jeden z ostatnich pożarów w pobliżu tego wyjątkowego miejsca udało się ugasić około północy w nocy z czwartku na piątek. Strażacy są jednak nadal gotowi na ewentualny nawrót ognia w ten region. Rozciągnęli tam węże, dzięki czemu w razie zmiany kierunku wiatru, będą gotowi na odparcie pożaru.
Czytaj też:
Ogromny pożar w Czeskiej Szwajcarii. Ogień wymknął się spod kontroli