Do groźnego pożaru na plaży w Łebie doszło w środę 17 sierpnia. W godzinach porannych w ogniu stanęła budka z frytkami znajdująca się w pobliżu hotelu Neptun, przy zejściu numer 18. Na miejsce wezwano strażaków.
Pożar na plaży w Łebie. Zagrożone były inne budynki
W akcję gaśniczą zaangażowane były aż trzy oddziały strażaków. Sytuacja ni była łatwa, ponieważ ogień w każdej chwili mógł rozprzestrzenić się na stoiska znajdujące się w pobliżu budki z fast-foodem. Na szczęście dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków, sytuację udało się szybko opanować.
- Z przyczepy wyciągnięto pojemniki frytkownice, podano jeden prąd wody – mówił w rozmowie z lebork.naszemiasto.pl kpt. Radosław Wroński z PSP w Lęborku. – Pożar nie rozprzestrzenił się na inne obiekty. Nie było osób poszkodowanych – dodał.
Kapitan poinformował, że budka z frytkami doszczętnie spłonęła, a w wyniku pożaru ucierpiało również pobliskie stoisko z lodami. – Zagrożona była stojąca obok kolejna przyczepa z lodami, na której z powodu wysokiej temperatury odbarwiła się lakier – wyjaśnił.
Czytaj też:
Na tropie mistrzów parawaningu. To dzieje się w Mielnie, Kołobrzegu i Pobierowie
Funkcjonariusz dodał również, że przyczyny wybuchu pożaru nie są na razie znane, ale ustaleniem faktów zajmie się policja. Straty spowodowane pożarem wstępnie oszacowano na 50 tys. zł.
Moment pożaru na plaży w Łebie uchwycił lokalny fotograf. Zdjęcia wykonane dronem robią ogromne wrażenie i pokazują, jak daleko sięgały niepokojące kłęby czarnego dymu unoszące się z płonącej budki z frytkami. „Łeba. Działo się. Pan frytka niestety w płomieniach” – napisał fotograf na swoim profilu. Do wpisu dołączone były również wspomniane fotografie, na których widać, że z pożarem próbowali walczyć również plażowicze. W strojach kąpielowych obsypywali piaskiem stoisko.
facebook
Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?
Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]