Kreatywność oszustów nie zna granic, a podróżni muszą zachować czujność w zasadzie na każdym kroku. O swoim niemiłym doświadczeniu z wakacji spędzanych w Grecji, a dokładnie w Atenach postanowił opowiedzieć amerykański turysta, któremu zaproponowano darmową kolejkę regionalnego trunku. Swoją historię opisał na Reddicie.
Darmowy drink w Grecji kosztował go ponad 400 zł
Mężczyzna przebywał w Atenach i przeglądał Mapy Google, aby znaleźć interesujące miejsca. W tym momencie zaczepił go jeden z lokalnych mieszkańców i spytał, czy nie potrzebuje pomocy. Po krótkiej rozmowie Ateńczyk spytał go, czy próbował kiedyś ouzo, czyli tradycyjnego greckiego alkoholu. Amerykanin odpowiedział, że nie, a Grek zaproponował mu darmową kolejkę w barze, w którym pracuje.
Już chwilę po wejściu do lokalu turysta wiedział, że dał się nabrać i został oszukany. Tuż po wejściu drzwi zostały zamknięte, a przed nimi stanął masywny ochroniarz. Następnie turyście podano kieliszek ouzo.
Po chwili dosiadły się do niego dwie kobiety, które spytały, czy mogą się razem napić. Odparł, że tak, ale tylko jeżeli same zapłacą za swoje drinki. Kiedy jego kieliszek był już pusty, otrzymał rachunek na 90 euro, czyli ok. 420 zł. „Nie mogłem uciekać, ponieważ ciężki ochroniarz był pod drzwiami, więc niechętnie zapłaciłem i szybko stamtąd wyszedłem” – dodał oszukany turysta.
W swoim wpisie podkreślił, że jest mu bardzo głupio, że dał się nabrać w tak prosty sposób. Ostrzegł również innych turystów, aby nie ufali nieznajomym, którzy proponują im coś za darmo, ponieważ również mogą zostać oszukani.
Czytaj też:
Historyczny rekord na polskim lotnisku. Lada dzień ruszą nowe trasyCzytaj też:
Oszuści znaleźli nowe ofiary. Celują w osoby, które chcą kupić opał na zimę