Początek 2022 roku był dość trudnym momentem y w Gdyni Orłowie. Potężny sztorm, który uderzył wówczas w wybrzeże, zabrał niemalże całą miejscową plażę. Przed sezonem udało się ją częściowo odzyskać. Z dalszymi pracami wstrzymano się do zimy.
Plaże nad Bałtykiem będą znacznie szersze. Ogromne zmiany w Gdyni
Już 8 grudnia miasto Gdynia informowało o rozpoczęciu wielkiej akcji. Refulacja, czyli proces poszerzania plaży był niezwykle pracochłonnym zajęciem. Kilkadziesiąt metrów od brzegu zacumował statek, którym dostarczono 1500 metrów³ piasku z Portu Północnego w Gdańsku. Podłączono do niego ogromną stalową rurę, która prowadziła aż na brzeg. To właśnie nią wraz z wodą płynął piasek.
„Rura wypluwa ładunek na plażę – woda ścieka, piach zostaje. Za chwilę rozprowadzi go po nabrzeżu spychacz” – można było przeczytać na stronie miasta Gdynia w grudniu. Świeży piasek, który utworzył nową plażę, wygląda na razie mało zachęcająco z powodu szarego koloru. Miasto zapewnia jednak, że niebawem nabierze złotego koloru.
Roboty miały potrwać do końca lutego, a w ich wyniku plaża miała mieć aż 30 metrów szerokości. Jak poinformował w czwartek 26 stycznia PAP, zasadnicze działania zakończyły się już teraz. Ekipa będzie teraz dokonywała jedynie „prac kosmetycznych”. Podczas drugiego etapu wykorzystano ok. 150 tys. m3 piasku. Na całą akcję poszerzania zużyto ok. 250 tys. m3 piasku.
Nie tylko Gdynia. Kolejne plaże nad Bałtykiem szersze przed wakacjami
Turyści, którzy tegoroczne wakacje postanowią spędzić nad Bałtykiem, będą pozytywnie zaskoczeni nie tylko w Gdyni Orłowie. Jak informuje Gdynia.pl, w ramach kolejnego etapu poszerzone zostaną plaże na Babich Dołach i Oksywiu.
„Tam, gdzie na wypoczynek nad wodą było zaledwie kilka metrów lub piaszczysty brzeg całkowicie zniknął pod wodą – pojawi się szeroka nawet na 70 metrów plaża, jakiej jeszcze nigdy nie było. Z widokiem na zatokę lub symboliczną już torpedownię” – informuje Gdynia.
W komunikacie dodano również, że jest to pierwsza tego typu akcja w tym regionie w historii. – Odcinek linii brzegowej o długości około sześciu kilometrów wskazany w ramach tego projektu, zostanie poddany refulacji po raz pierwszy w historii. Wymaga on ochrony z uwagi na silną erozję, a w przypadku Rewy również zagrożenie powodziowe – wyjaśnia Robert Mokrzycki, główny inspektor ochrony wybrzeża w Urzędzie Morskim w Gdyni.
Wszystko wskazuje na to, że w wielu miejscach prace uda się zakończyć przed wakacjami. „Jeszcze przed startem wysokiego sezonu turystycznego możemy spodziewać się sporego zdziwienia przyjezdnych, którzy wrócą na kameralne, niemal dzikie zatoczki na Babich Dołach, w części Oksywia i sąsiednich Mechelinkach w gminie Kosakowo – ich oczom powinny się ukazać już nowo uformowane, kilkudziesięciometrowe plaże” – informuje Gdynia.pl.
Czytaj też:
Polka pojechała na Bali i nie wytrzymała. „Dlaczego nikt o tym nie mówi”Czytaj też:
Wykąpał się w Bałtyku, mógł stracić nogę. Zaraził się mięsożerną bakterią