Na poważne zmiany muszą przygotować się wszyscy, którzy w najbliższych terminach wybiorą się do Słowacji. Rząd tego kraju ogłosił, że chce przywrócić kontrole na wewnętrznych granicach strefy Schengen. Zmianę odczują m.in. Polacy. Okazuje się, że taka decyzja ma swoją przyczynę.
Słowacja przywraca kontrole graniczne
Kontrole graniczne na Słowacji zostaną przywrócone 24 maja i potrwają do 8 czerwca. Dlaczego akurat wtedy? Rząd chce, by w państwie było wyjątkowo bezpiecznie z powodu planowanej międzynarodowej konferencji Globsec oraz spodziewanego spotkania prezydentów grupy B9, czyli Polski, Rumunii, Estonii, Litwy, Łotwy, Słowacji, Węgier, Bułgarii oraz Czech.
Jako że standardy bezpieczeństwa mają być bardzo wysokie, wzmożone kontrole graniczne są rozwiązaniem koniecznym. Minister spraw wewnętrznych Słowacji Roman Mikulec zaznacza, że międzynarodowe wydarzenie ma szczególnie ważny charakter, dlatego nie chce, by do Bratysławy dostali się niepożądani goście – ci mogliby zakłócić porządek publiczny podczas trwania imprez.
Kontrola w Słowacji z wyjątkami
Rząd Słowacji zapewnił, że powrót kontroli granicznych we wskazanym terminie nie będzie uprzykrzał życia m.in. ratownikom medycznym, rolnikom oraz osobom pracującym na gruntach rolnych i leśnych w obrębie pięciu kilometrów od granicy. Tylko te osoby będą mogły wkroczyć na teren kraju szybciej.
Czasowe kontrole sprawią, że granicę ze Słowacją będzie można przekraczać tylko na przejściach granicznych. Warto przypomnieć, że każdy obywatel Polski ma prawo przebywać na terenie naszego sąsiada do 90 dni w dowolnym celu i musi posiadać przy sobie dowód osobisty lub paszport. Brak dokumentu lub nieważny dokument powoduje poważne utrudnienia.
Czytaj też:
Polska ma nowe przejście graniczne. Ruszyły kontroleCzytaj też:
19-latek uciekł podczas kontroli Straży Granicznej. Szybko okazało się, dlaczego