Letnie siatki połączeń proponowane przez znanych przewoźników obowiązują już od końca marca. Niektóre trasy zaczynają być aktywne dopiero teraz, na inne wciąż czekamy. Okazuje się, że choć plan sieci Wizz Air i Ryanaira był jasno sprecyzowany, to teraz niektóre trasy z Polski mają się zmienić.
Letnie rozkłady lotów do zmiany? Tak działa Wizz Air i Ryanair
Znani tani przewoźnicy zaczęli wprowadzać zmiany dotyczące letniej siatki połączeń z Polski. Okazuje się, że Wizz Air zmniejszył liczbę lotów na trzech trasach z Gdańska, by dodać rotację do Barcelony, zaś Ryanair zwiększył liczbę lotów do Włoch.
Jak się okazuje nadchodzący szczyt sezonu, nie jest dla przewoźników żadnym problemem. Do zmian w rozkładach podchodzą bardzo lekko, pokazując, że nic, co zaplanowane nie jest pewne. Wizz Air planuje roszady już w czerwcu – dotyczą Gdańska i Katowic. Ryanair swoje zmiany wprowadził już kilka tygodni temu, nie zwiastują one jednak nic negatywnego.
To zmieni się w siatce przewoźnika Wizz Air
Po czerwcowych zmianach pasażerowie Wizz Air będą musieli pogodzić się ze zmniejszoną częstotliwością lotów z Gdańska do Kolonii, Malagi i Paryża – zamiast 2 rotacji tygodniowo, otrzymamy 3. W zamian za to otrzymamy więcej połączeń do Barcelony – zamiast 3, aż 4 tygodniowo.
Wizz Air zwiększy też liczbę lotów z Katowic. Od 18 czerwca na trasie do Larnaki liczba połączeń zwiększy się z 3 do 4 tygodniowo, na trasie do Malagi – z 2 do 3 tygodniowo, a do Aten z 2 do 3 tygodniowo.
To na lato wykombinował Ryanair
Zmiany Ryanaira wiążą się wyłącznie ze zwiększeniem liczby lotów. Od 1 maja do 28 października klienci przewoźnika skorzystają z 9 połączeń więcej na trasie Milan Bergamo – Gdańsk, 21 więcej z Milan Bergamo do Wrocławia, 9 lotów więcej z Pizy do Gdańska, 26 więcej z Wenecji do Katowic oraz 12 więcej z Wenecji do Poznania. Niestety wśród pozytywów wyjątek stanowi jedna opcja – zaproponowano 26 połączeń mniej z Milan Bergamo do Katowic.
Czytaj też:
Ryanair obniża ceny biletów. Teraz kupisz je za groszeCzytaj też:
Znamy ceny abonamentu Wizz Air. Tyle będziemy płacić za loty