Z powodu ostatniego ataku Hamasu na Izrael świat został pogrążony w panice i władze wielu państw starają się zapewnić jak największe bezpieczeństwo swoim obywatelom. Zagrożenie nie zawsze związane jest z ryzykiem bezpośredniego ataku ze strony zorganizowanych grup przestępczych. Dwa dni temu alarmy wszczęto w Paryżu, a turystów ewakuowano ze znanych atrakcji. Przyczyną były wiadomości o potencjalnym zagrożeniu. Wcześniej we Włoszech specjalnym nadzorem objęto słynne getto weneckie z powodu ataku w Izraelu. Tak samo napięta sytuacja jest teraz w Budapeszcie. W mieście wszczynają alarmy i kontrole policyjne.
Alarmy w Budapeszcie. Wzmożone kontrole i przeszukania
Budapeszt to jedno z najpiękniejszych miast na Węgrzech, które chętnie odwiedzane jest m.in. przez Polaków. Dziś, będąc na miejscu, można się załapać na spore zamieszanie w centrum miasta. Policja ogłosiła wzmożone kontrole na terenie całej stolicy, które będą trwać od piątkowego południa do sobotniego poranka. Wszystko przez to, że trwają próby zorganizowania wiecu popierającego palestyński Hamas i ataki zbrojne na Izrael.
„Celem wzmożonej kontroli jest zapobieganie, wykrywanie i zakłócanie nielegalnej działalności oraz utrzymanie porządku i bezpieczeństwa publicznego” – pisała węgierska policja na swojej stronie internetowej.
W najbliższy weekend turyści i miejscowi będą musieli uzbroić się w sporą cierpliwość, najlepiej będzie pozostać w domach, a zwiedzania przełożyć na inny termin. Funkcjonariusze policyjni będą m.in. przeprowadzać kontrole osób przebywających w miejscach publicznych, przeszukiwać budynki, sprawdzać paczki oraz pojazdy. U osób niezwiązanych ze sprawą, może wywoływać to duży stres i dyskomfort.
Policja w Budapeszcie będzie bezlitosna. Zbyt poważne przyczyny kontroli
Przyczyny nadchodzących kontroli są na tyle poważne, że funkcjonariusze będą działać bardzo szybko i dokładnie. „Policja może w razie potrzeby usunąć lub zniszczyć z należytą starannością każdy przedmiot pozostawiony bez nadzoru w miejscu otwartym dla ruchu publicznego, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego” – podaje lokalny dziennik. Turyści będą musieli mieć się na baczności, wystarczy bowiem, choć na moment zapomnieć o bagażu, a możemy pożegnać się z nim na zawsze.
Wiec, który ma być zorganizowany ku chwale Hamasu, jest czymś, do czego miasto nie chce dopuścić. Jak podaje policja – za wydarzenie ma odpowiadać osoba prywatna. Każdy, kto będzie próbował uskutecznić wiec, podlega karze. Władze państwowe zagroziły sankcjami wobec wszystkich, którzy wezmą udział w nielegalnym zgromadzeniu. Przypominamy, że konflikt na Bliskim Wschodzie trwa od 11 dni, zginęło już około 1,4 tys. mieszkańców Izraela i 3,5 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
Czytaj też:
Wojna na Bliskim Wschodzie. Iran wzywa do objęcia Izraela embargiemCzytaj też:
Stan najwyżej gotowości we Francji. Atak nożownika na tle napięć Izrael-Hamas