Pasażerowie linii lotniczej Korean Air na własnej skórze przekonali się, jak wygląda spadanie samolotu. Podczas lotu KE189 z Inczon w Korei Południowej na Tajwan Boeing 737 Max 8 w ciągu 15 minut spadł o ponad 8 tysięcy metrów. Maszyna musiała lądować awaryjnie, a siedemnastu pasażerów trafiło do szpitala. Przewoźnik wycofał samolot z eksploatacji.
Samolot nagle zaczął spadać
Spadający samolot to jeden z największych lęków podróżnych korzystających z transportu lotniczego. Choć tego typu incydenty nalezą do rzadkości, zawsze spotykają się z głośnym odzewem w mediach. W marcu podczas lotu z Australii do Nowej Zelandii linii lotniczej LATAM z powodu nagłej utraty wysokości ucierpiało nawet pięćdziesięciu pasażerów. Teraz po ponad trzech miesiącach od tego zdarzenia, awarii ponownie uległ samolot Boeinga – tym razem model 737 Max 8 należący do linii Korean Air.
Niespełna 50 minut po rozpoczęciu lotu KE189 z Inczon w Korei Południowej do Taizhong na Tajwanie samolot zaczął spadać. W ciągu kwadransa maszyna zniżyła się z prawie 11 tysięcy metrów nad poziomem morza na wysokość 2,5 tysiąca metrów. Piloci natychmiast podjęli decyzję o powrocie do Korei Południowej. Na Tajwan udało się dotrzeć dopiero kolejnego dnia innym samolotem. W międzyczasie 17 pasażerów spośród 125 obecnych na pokładzie trafiło do szpitala z lekkimi obrażeniami, m.in. uszkodzeniami słuchu wynikającymi z szybkiej zmiany ciśnienia.
Sceny paniki na pokładzie
Zdarzenie, do którego doszło 22 czerwca, spotkało się z reakcją zagranicznych mediów, które poprosiły o komentarz linię lotniczą. Korean Air zapewniło, że przeprowadzi dochodzenia wyjaśniające powód nagłego spadku ciśnienia w kabinie i utratę wysokości, a także tymczasowo wycofa maszynę z eksploatacji. „Pasażerowie opisywali sceny paniki i niepokoju na pokładzie, kiedy musieli założyć maski tlenowe podczas nagłego opadania” – czytamy. Część obawiała się, że maszyna uderzy w ziemię.
Czytaj też:
Na lotnisku wybuchł pożar. Przy samolocie pojawiły się czarne kłęby dymuCzytaj też:
Para z Polski wywołała skandal w niemieckim samolocie. „Zrobili to na oczach innych pasażerów”