To miał być spokojny urlop we Włoszech w otoczeniu najbliższej rodziny. Zamiast odpoczynku, pewnego 50-latka z Polski czekały spore problemy z prawem. Mężczyzna „zapomniał” bowiem, że od kilku lat jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania.
Włochy. Polak aresztowany podczas urlopu z rodziną
Turysta jak gdyby nigdy nic zameldował się wraz z bliskimi w jednym z hotelików położonych nad popularnym jeziorem Garda. Po tym jak pracownicy recepcji wprowadzili do systemu dane swojego gościa, lokalna policja otrzymała sygnał, że jest to mężczyzna poszukiwany przez policję. Zaledwie kilka chwil później funkcjonariusze zapukali do hotelowego pokoju, w którym zatrzymał się 50-latek.
Jak się okazało, turysta z Polski na co dzień mieszka w Niemczech, gdzie także pracuje. Śledczy od wielu lat próbowali bezskutecznie trafić na jego trop. Wszystko przez przestępstwa o charakterze narkotykowym, których dopuścił się w latach 90. W 2019 roku sąd skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nigdy jednak nie trafił za kratki.
Sąd zadecyduje o przyszłości turysty z Polski
Teraz w końcu służbom udało się go zatrzymać. 50-latek został wyprowadzony z hoteliku w kajdankach i przewieziony do aresztu. Polak stanie przed sądem apelacyjnym, który zadecyduje o jego przyszłości.
Czytaj też:
Marzysz o noclegu jak w bajce? Możesz spędzić noc w tych zamkachCzytaj też:
Polacy pokochają ten kierunek. Perła nad Adriatykiem bliżej od Chorwacji