Mowa o słynnych zaokrąglonych domkach tworzonych na kształt beczek Diogenesa. To one były rozpowszechnione w Polsce w czasach PRL-u i służyły przede wszystkim do wakacyjnego wypoczynku. To nietypowe blaszane obiekty i dziś wielu osobom mogłyby się kojarzyć m.in. z osiedlowymi garażami czy działkowymi schowkami. Co po nich zostało?
Te domki były hitem wczasowiczów w PRL-u
PRL-owski hit promowany był m.in. w Poznaniu. Diogenesy idealnie wpasowały się w czasy rozwoju tzw. wczasów pod gruszą częściowo finansowanych przez firmy. Polacy chcieli mieć gdzie wypoczywać i decydowali się na oryginalne domki wczasowe. Każdy z nich składał się ze specjalnych segmentów, przypominał beczkę, posiadał duże prostokątne okna i często oszklone drzwi. Wewnątrz nie brakowało łóżek z materacami czy stolika. Dało się też korzystać z instalacji elektrycznej, butli gazowej czy szafek. Do środka wchodziło się po specjalnym pomoście.
W jednym Diogenesie mieściło się zazwyczaj dwoje dorosłych i dziecko, jednak każdy dodany segment do domku zwiększał jego powierzchnię. Zwykle można było dodawać tyle segmentów, ile było potrzebne. Zaletą obiektów była także możliwość zainstalowania pod nimi kół i swobodnego przewożenia.
Co ciekawe z archiwalnych źródeł dało się wywnioskować, że pomysłodawcą domków był Polak prof. Jerzy Chołodziński, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Zanim obiekty zostały zbudowane, projekty długo musiały czekać.
Co dziś ze słynnymi Diogenesami?
Nietypowe domki znajdziemy dziś tylko w kilku miejscach w Polsce i nie tak łatwo je zobaczyć. Ich zdjęciami chwalą się przede wszystkim pasjonaci architektury. Jedną z takich osób jest Zuzanna Krzemińska-Wolny prowadząca instagramowy profil o nazwie @susy_z_doliny_muminkow. „Spójrzcie tylko na te panoramiczne okna, na ten pięknie omszały daszek, na oryginalną klamkę w drzwiach czy bieluteńkie firaneczki – gdyby nie dorobiona weranda, to z tymi zdjęciami mogłabym ponownie wydać katalog Kombinatu Budowlanego Remo-Bud” – tak opisywała jeden z uwiecznionych przez nią obiektów.
Kobieta nie tylko dzieli się ciekawymi zdjęciami, ale też przybliża historię Diogenesów. Dzięki swojej pasji odkryła, że dawne domki letniskowe znajdowały m.in. nad Jeziorem Turawskim w woj. opolskim, ale zostały zezłomowane, Inne znalazła w Środzie Wielkopolskiej, Gołuchowie i w Kaczorach niedaleko Piły. Obiekty zwykle były ustawiane w spokojnych miejscach i blisko lasów. Pozwalały na wypoczynek w campingowym i minimalistycznym stylu.
instagramCzytaj też:
Turyści śpią tu w beczce do wina. Tak wygląda najbardziej nietypowy hotel na świecieCzytaj też:
Chcą przerobić więzienie na hotel. Obiekt będzie czynny już za kilka lat