Od końca wieku liczba mieszkańców Melbourne wzrosła z 3,5 mln do 5,2 mln. Zachodnia część aglomeracji rosła najszybciej i właśnie stała się najbardziej zaludnionym obszarem miasta. To wciąż nie koniec rozwoju. Na przedmieściach zaplanowana jest część inwestycji z ambitnego planu rządu, w ramach którego w ciągu najbliższej dekady w stanie Wiktoria ma powstać 800 tysięcy domów.
Australia. Część Melbourne ma problemy infrastrukturalne. Pociągi wciąż napędzają silniki Diesla
Badania pokazują, że na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat centrum demograficzne aglomeracji przesuwa się na wschód. Niestety, za zmianami nie nadążają inwestycje w infrastrukturę.
– To mnie najbardziej martwi – mówi „The Age” Andrew Butt, profesor urbanistyki z Royal Melbourne Institute of Technology. Jako przykłady zacofania podać można pociągi wciąż napędzane silnikami Diesla czy biblioteki o kilkukrotnie mniejszej dostępności niż te bliżej centrum Melbourne.
Obszar „niepopularny do życia”. Dlaczego?
W 1954 roku zachodni region przedmieść został przez miejską administrację opisany jako „niepopularny do życia”. Wśród przyczyn preferowania terenów wschodnich wymienia się m. in. lepsze gleby, dostęp do świeżej wody oraz lepszą infrastrukturę, np. linie kolejowe. Tereny zachodnie były z kolei miejscem, gdzie lokowano obiekty przemysłowe.
Australia. Populacja Melbourne rośnie. Jakie są zalety zachodnich przedmieść?
Ostatnie lata z kolei to okres podwojenia populacji zachodu aglomeracji. Szacuje się, że do 2046 roku zwiększy się ona o kolejne pół miliona – do 1,47 mln. O popularności przedmieść decyduje odległość do centrum biznesowego, przystępność cenowa, wielokulturowa społeczność oraz bliskość natury.
Czytaj też:
Australia wprowadza zakaz korzystania z social mediów. Obejmie dzieciCzytaj też:
Król Karol ponownie zaatakowany. Niełatwa wizyta w Australii