Do zdarzenia doszło w poniedziałek 17 lutego około godziny 15 w pobliżu najwyższego szczytu polskich Tatr. Jak przekazało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, w pewnej chwili turysta, który wchodził na Rysy, spadł żlebem. Mężczyzna strącił po drodze dwie kolejne osoby.
Tatry. Niebezpieczny wypadek z udziałem turysty
– Jeden ze schodzących turystów poślizgnął się, zaczął spadać i wpadł w małżeństwo. On sam dosyć szybko się zatrzymał, natomiast małżeństwo spadło jakieś 250 metrów. Żona zatrzymała się wyżej, a mąż dużo, dużo niżej. Po dotarciu na miejsce udzieliliśmy pomocy najpierw żonie, później udało nam się zlokalizować drugiego poszkodowanego – relacjonował w rozmowie z TVN24 ratownik TOPR Maciej Ziarko.
Z informacji TOPR wynika, że dwóch turystów zostało poważnie poszkodowanych. Odniesione przez nich obrażenia były na tyle poważne, że śmigłowiec przetransportował ich do szpitala w Zakopanem. Trzecia poszkodowana osoba, najprawdopodobniej turysta, który się poślizgnął, nie potrzebował pomocy medycznej i był w stanie samodzielnie kontynuować trasę.
Tatry. Trudne warunki w górach
W Tatrach obowiązuje aktualnie pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. TOPR podkreśla, że pokrywa śnieżna jest stabilna, jednak wyzwolenie lawiny jest możliwe, gdy dodatkowe obciążenie zaistnieje na trudniejszych stokach. Wszystkich, którzy wybierają się na wyprawy w góry, TOPR ostrzega, że „mimo dogodnych na ogół warunków należy zachować szczególną ostrożność na stokach bardzo stromych lub ekstremalnych”.
Co więcej, w polskich górach jest aktualnie bardzo zimno. Naukowcy z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu odnotowali w Litworowym Kotle w nocy z niedzieli na poniedziałek -41,1 stopnia Celsjusza.
Czytaj też:
Czesi nad Bałtyk, a Polacy do Czech. Odnotowano turystyczny rekordCzytaj też:
Dla takich chwil warto latać. Pilot pokazał TOP 5 widoków