Brazylijski Embraer czy francuski Airbus? To pytanie od dawna zadawali sobie pasażerowie i obserwatorzy branży lotniczej, po tym, gdy PLL LOT zaczął rozglądać się za dostawcą nowych samolotów.
W poniedziałek wszystko stało się jasne. Zamówienie na dostarczenie 40 maszyn Airbus 220 (konkretnie A220-100 i A220-300) zostało podpisane podczas najważniejszego wydarzenia lotniczego 2025 roku – targów „Paris Air Show”. W finalizacji zamówienia uczestniczyli przedstawiciele PLL LOT i Airbusa, w obecności Ministra Infrastruktury RP, Dariusza Klimczaka, oraz Ministra Transportu Republiki Francuskiej Philipe Tabarota.
Airbus A220. Co to za samoloty?
Airbus A220 to nowoczesny, regionalny odrzutowiec mogący, w zależności od wariantu, pomieścić od 100 do 160 pasażerów. Dysponując maksymalnym zasięgiem do 6,700 km umożliwia realizację operacji w ramach całości europejskiej siatki PLL LOT. Nowa generacja samolotów regionalnych przyniesie również istotne korzyści operacyjne i środowiskowe w postaci niższych emisji dwutlenku węgla i hałasu oraz 25 proc. oszczędności w zużyciu paliwa na pasażera, w porównaniu z poprzednimi generacjami samolotów. Jest to pierwsze, w najnowszej historii narodowego przewoźnika, zamówienie złożone u tego producenta.
Internet na pokładzie w PLL LOT
W konfiguracji dla PLL LOT Airbus A220 będzie wyposażony w wyprodukowane w Polsce komfortowe fotele Recaro z szeregiem dodatkowych udogodnień – m.in. z uchwytem na urządzenia mobilne, portami USB-C o mocy 60W dla każdego z pasażerów, umożliwiającymi szybkie ładowanie najpotrzebniejszych akcesoriów (np.telefony, laptopy) oraz wygodne uchwyty na kubki.
Ważną zmianą ma być także dostęp do internetu w czasie lotu, dzięki czemu nawet dłuższa podróż na pokładzie A220 upłynie szybko.
Airbusy będą włączane do floty PLL LOT od 2027 roku. Po wycofaniu starszej generacji maszyn regionalnych, będzie się ona składać wyłącznie z samolotów typu Airbus A220-100 i -300, co pozwoli na uproszczenie planowania rejsów i zapewni wysoką sprawność operacyjną.
Czytaj też:
LOT otwiera szerzej bramę do Azji. To zasługa nowej współpracyCzytaj też:
Pasażerowie LOT dostaną nową przekąskę. Nie można jej kupić w sklepach