Uzdrowisko Bald Wildbad przez najbliższe dwa miesiące będzie odcięte od świata. W górskim miasteczku w Schwarzwaldzie maszty należące do telefonii komórkowych zostały rozebrane, a w ich miejsce jeszcze nie postawiono nowych urządzeń. „To przypadkowo uczyniło miasteczko idealnym miejscem na cyfrowy detoks” – pisze Bild. Z Polski Bald Wildbad najszybciej dostaniemy się, korzystając z bezpośrednich połączeń lotniczych do Strasburga lub Stuttgartu.
Uzdrowisko wolne od zasięgu
Liczące 10 tysięcy mieszkańców miasteczko Bald Wildbad w Schwarzwaldzie zostało pozbawione masztów zasięgu telefonii O2 i Vodafone. Jak tłumaczy burmistrz miejscowości Alexander Rabsteyn, technologia została jednak zdemontowana bez uprzedniej instalacji nowej, co skutkuje dziś bardzo słabym połączeniem, lub nawet całkowitą utratą zasięgu. „Słupy telefoniczne były przymocowane do kominów ciepłowni. Właściciel rozwiązał jednak umowy z operatorami telefonicznymi. Ani Vodafone, ani O2 nie zapewniły terminowego przeniesienia technologii w inne miejsce” – tłumaczy Rabsteyn. Współpraca została zakończona, bo kominy mają wkrótce zostać zburzone.
Internet w końcu wróci
Dziś trudno więc z Bald Wildbad wysłać e-maila, zadzwonić czy korzystać z mediów społecznościowych, a nawet Map Google. To, co dla jednych brzmi jak horror, dla innych będzie jednak spełnieniem najskrytszych marzeń o życiu wolnym od niepotrzebnych rozpraszaczy. Na miejscu atrakcji nie brakuje, bo goście mogą korzystać z wielu malowniczych tras pieszych, źródeł mineralnych i nowoczesnych centrów wellness, a nawet ścieżki w koronach drzew.
Górskie miasteczko w południowo-zachodnich Niemczech w końcu jednak ponownie połączy się z globalną siecią. Już teraz planowane jest uruchomienie tymczasowego masztu, który może stanąć w Bald Wildbad w ciągu najbliższych tygodni.
Czytaj też:
Od 1 października tańszy wyjazd do sanatorium. Tyle można zaoszczędzićCzytaj też:
Jedyne uzdrowisko na Mazowszu z promocjami. Nawet 30 proc. rabatu