Ograniczenia dla turystów przy słynnym szczycie górskim. Zostaną wprowadzone limity
Nowe ograniczenia szykują się w okolicy jednej z najsłynniejszych gór świata. Mowa o japońskiej Fudżi, przy której co roku gromadzi się spora grupa osób. Już teraz gwałtownie rośnie liczba rezerwacji miejsc noclegowych w pobliżu. Na to wszystko reagują urzędnicy, którzy troszczą się zarówno o bezpieczeństwo turystów, jak i mieszkańców.
Ograniczenia przy górze Fudżi. Władze myślą o limitach
Japońscy urzędnicy zorganizowali petycję do gubernatora regionu Yamanashi, w której nawołują do ograniczenia i kontroli liczby turystów. Pomysł wynika z obawy o to, że zbyt duża liczba osób na szlakach może doprowadzić do tragedii. Jak wiadomo góra Fudżi to czynny stratowulkan i zarazem najwyższy szczyt Japonii, który sięga aż 3776 m n.p.m, więc spacerowanie w pobliżu wymaga sporej ostrożności.
Z doniesień Japan Times wynika, że władze miasta spodziewają się w tym roku wyjątkowo dużej liczby osób przybywających w okolice najpopularniejszego szlaku turystycznego. Wnioski te wyciągnięte są na podstawie aktualnego stanu rezerwacji pobliskich domków – wygląda na to, że Japonia odnotuje rekord.
Zbyt duża liczba turystów zagrożeniem dla ich życia
Osoby, które martwią się, że brak limitów dla turystów poskutkuje tragedią, zwracają uwagę na to, że w przypadku braku miejsc do zakwaterowania, wiele osób może decydować się na wejście na szczyt bez zatrzymania się na odpoczynek. Tak działo się już wiele razy, bowiem pasjonaci pięknych widoków lubią nocne wędrówki i chcą zobaczyć na szczycie wschód słońca.
Niestety tego typu wycieczki mogą mieć poważne skutki. Na miejscu istnieje ryzyko choroby wysokościowej i hipotermii. Aby uniknąć tragicznych wydarzeń na szlakach przy Fudżi, Japończycy chcą ograniczyć wstęp na miejsce. Jeśli przy górze zrobi się zbyt duży tłok, istnieje nawet ryzyko odrywania się kawałków skał.
Niestety wiele osób z zagranicy nie ma tak dużej wiedzy o miejscowych warunkach jak lokalsi, z tego powodu mogą nie zdawać sobie sprawy ze wszystkich zagrożeń i czuć się dobrze wśród tłumów. Na ten moment nie wiadomo, czy petycja urzędników zostanie rozpatrzona pozytywnie, jednak jeśli tak, zmiany wejdą w życie jeszcze w tym sezonie.