Przypominają małe pieski. Urocze trojaczki urodziły się w polskim zoo
Są urocze, brązowe i wyglądają jak małe szczeniaczki. Właśnie tak już na wstępie można opisać trojaczki pakożerów, które znajdują się w łódzkim zoo. Przedstawiciele ogrodu chwalą się dobrą nowiną i pokazują zdjęcia zwierząt. W żadnym innym mieście w Polsce ich nie spotkamy. Co to za gatunek?
Młode pakożery w łódzkim zoo
Pakożery to tak naprawdę drapieżne ssaki z rodziny psowatych. Nazywa się je psami leśnymi pochodzącymi z Ameryki Południowej. Posiadają grube ogonki, urocze pyszczki i małe uszy. Czasem na pierwszy rzut oka ktoś mogły pomylić je z tradycyjnymi czworonogami. Na wolności ten gatunek żyje w lasach i na terenach bagiennych. Ponadto lubi lasy deszczowe i zawsze znajduje się w pobliżu wody. Nie są to zwierzęta, które powinniśmy trzymać w domu i oswajać jak znane nam domowe pupile.
Trzy pakożery przyszły na świat w Łodzi 12 stycznia 2025 r., jednak dopiero teraz możemy je zobaczyć. Wiadomo, że są to samce, a ich rodzice to 8-letnia samica Tequila i 8-letni samiec Chip. Para wcześniej miała już potomstwo, a teraz znów całą uwagę koncentruje na najmłodszych członkach rodziny.
Tak wyglądają trojaczki
Miesiąc po narodzinach psów leśnych opublikowano zdjęcia, na których widać, jak te znajdują się w rękach pracowników zoo. Wszystkie w charakterystycznym brązowym kolorze i małymi ciemnymi oczkami. „Pieski zostały zważone i okazało się, że rosną prawidłowo, każdy z nich waży już niecały kilogram. Pakożery są zwierzętami stadnymi, więc obecnie cała rodzina przebywa razem, a starsza siostra Olinda pomaga rodzicom w odchowie młodszych braci”. – czytamy w facebookowym poście na stronie ZOO Łódź.
Pracownicy ogrodu zoologicznego poinformowali także, że pakożery najlepiej czują się w wyższych temperaturach, co oznacza, że na żywo zobaczymy je dopiero wiosną. To będzie kolejny powód do odwiedzin tego miejsca. Całą rodzinę będzie można podziwiać na wybiegu. Internauci już teraz nie mogą się doczekać na to widowisko. Wielu z nich zachwyconych jest nowymi mieszkańcami. „Zakochałam się”, „Ale słodziaczki”, „Witajcie chłopaki w rodzinie” – czytamy w sekcji komentarzy pod zdjęciami piesków. Pozostaje odliczać dni do odwiedzin i mieć nadzieję, że będą rosły zdrowe i silne.