Wakacje zimą są coraz popularniejsze, co nie powinno dziwić, bo to najlepszy czas na zagraniczne wojaże. Pogoda w wielu miejscach sprzyja plażowaniu, ale również zwiedzaniu okolicznych atrakcji. Zimą jest bowiem mniej turystów, a i ceny poza sezonem są bardziej przystępne. I co ważne, podróż do Indii, Egiptu, Kalifornii czy na Florydę, jeszcze nigdy nie była tak prosta! Do wszystkich tych odległych miejsc dolecicie bezpośrednio i komfortowo z Polski – na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT.
Słońce, plaża i zabawa do rana – Miami nigdy nie zawodzi
Miami, położone w południowo-wschodniej Florydzie w Stanach Zjednoczonych, każdego roku przyciąga aż 14 mln turystów. Nic dziwnego, przecież to raj na ziemi! Palmy, kilometry piaszczystych plaż, luksusowe kurorty i latynoska kuchnia – co może być bardziej relaksującego niż odpoczynek na leżaku z widokiem na Atlantyk?
Sezon turystyczny trwa tutaj od połowy grudnia do połowy kwietnia, a temperatury dzienne rzadko spadają poniżej 22 stopni Celsjusza. To najlepsza pora na aktywne zwiedzanie tego ekscytującego miejsca. A jest się czym zachwycać! Oprócz jednej z najbardziej znanych na świecie plaż – South Beach, Miami wyróżnia się spośród innych miejsc na Florydzie wakacyjną, wyluzowaną atmosferą, oryginalną architekturą w stylu art deco oraz ciekawą ofertą muzeów i galerii. To również świetne miejsce na zakupy w licznych outletach, ale też w designerskich butikach i sklepikach, w których nabyć można prace lokalnych artystów.
Jedną z głównych atrakcji Miami są dyskoteki z porywającą głośną muzyką, kluby nocne i ekskluzywne lokale z kolorowymi drinkami. Wielbiciele salsy koniecznie muszą odwiedzić dzielnicę Little Havana. Nie można też pominąć słynnego domu, którego właścicielem był projektant mody Gianni Versace. Budynek mieści siedem salonów, osiem sypialni, dziesięć łazienek, bibliotekę, ogród z basenem, a nawet obserwatorium astronomiczne!
A co poza Miami? Godzinę drogi od miasta leży największy park narodowy Florydy – Everglades. To jedyne miejsce na planecie, gdzie krokodyle i aligatory współegzystują w jednym środowisku. Niedaleko znajdują się też Fort Lauderdale i West Palm Beach. Warto wspomnieć również o Biscayne National Park, jedynym podwodnym parku narodowym w Stanach Zjednoczonych. Główną atrakcją tego miejsca jest rejs statkiem z przezroczystym dnem, dzięki czemu można bez zamoczenia stóp oglądać nieziemską rafą koralową.
Pozostaje pytanie, jak się tam dostać. Nic prostszego! LOT lata tam kilka razy w tygodniu. Sprawdź na LOT.com.
Wyprawa do słonecznej Kalifornii i Miasta Aniołów
Podróż do Los Angeles to spełnienie „american dream”. Tu każdy może poczuć się jak gwiazda. To właśnie w Mieście Aniołów znajduje się hala koncertowa Walta Disneya, aleja gwiazd, luksusowa ulica Rodeo Drive czy dzielnica zamieszkiwana przez najlepszych hollywoodzkich aktorów – Beverly Hills. Jednym z symboli miasta jest zresztą malownicze wzgórze z białym napisem „Hollywood” i obserwatorium z przepięknym widokiem. Miłośnicy kinematografii nie odmówią sobie też zobaczenia Dolby Theatre, czyli budynku, w którym co roku odbywa się gala wręczenia Oscarów oraz studia filmowego Universal Studios z planami filmowymi takich produkcji jak: „Szczęki”, „Mumia” czy „Harry Potter”.
Na zachodnim wybrzeżu USA pogoda dopisuje przez cały rok, dlatego koniecznie trzeba zobaczyć rozciągające się wzdłuż Pacyfiku najsłynniejsze plaże w Los Angeles: Venice Beach i Santa Monica Beach. To również królestwo surferów. Wybierając się na zachodnie wybrzeże, warto także zrobić sobie wycieczkę do Las Vegas, San Francisco czy pobliskich parków narodowych.
Wielki Kanion Kolorado uznawany jest za jeden z największych naturalnych cudów świata. W kolorystyce wąwozu dominują krwiste czerwienie i soczyste pomarańcze. Majestatyczne skały można podziwiać ze szklanego tarasu. Mocnych wrażeń dostarczy też wizyta położonej 80 metrów poniżej poziomu morza Dolinie Śmierci. To najniżej położone miejsce i największa depresja na mapie Ameryki Północnej, które budzi jednocześnie strach i podziw. Odnotowano tam jedną z najwyższych temperatur powietrza w historii – 10 lipca 1913 roku wynosiła ona rekordowe 56,7 stopni Celsjusza. Można się tam poczuć jak na innej planecie, a zdjęcia z tego niesamowitego miejsca będą na pewno wspaniałą pamiątką z podróży. A jak tam się dostać? Dolecicie tam na pokładach samolotów linii LOT. Bezpośredni przelot do Los Angeles z Warszawy trwa około 12 godzin.
A jeśli mało wam będzie wrażeń, możecie także się wybrać do Mumbaju, Kairu, Dubaju czy innych ciepłych miejsc. Bilety na loty w atrakcyjnych cenach dostępne są na LOT.com.
Pamiętajcie: bez różnicy, które miejsce wybierzecie, najważniejsze abyście się tam dobrze bawili i przywieźli wspomnienia, które pozwolą przeczekać zimne miesiące do następnego lata w Polsce.