Mowa o Parku Kazimierzowskim, który idealnie sprawdza się na spacery o każdej porze roku. Przed nami weekend, a niektórzy mają wolne nawet do 1 stycznia 2025 roku. To idealna okazja, by odwiedzić to miejsce, zwłaszcze jeśli będziemy w okolicach Krakowskiego Przedmieścia czy Starego Miasta. Zachwycające mogą być nie tylko uliczne iluminacje.
Park Kazimierzowski w centrum Warszawy
Wspomniany park znajdziemy w dzielnicy Śródmieście między terenem Uniwersytetu Warszawskiego, klasztoru ss. Wizytek, ul. Karową z wiaduktem Stanisława Markiewicza, ul. Browarną i ul. Dynasy, u podnóża pałacu Kazimierzowskiego. Łatwo go znaleźć, a gdy już tam trafimy, na pewno docenimy jego romantyczny klimat. Zimą nie jest zbyt zielono, jednak i tak można spędzić tam miły spokojny czas. Najpiękniej będzie, gdy spadnie śnieg.
Powierzchnia parku zajmuje aż 4 ha, co daje spore pole do spacerowania. W nim znajdziemy liczne wzniesienia, staw, a także pomnik Nauczycieli Tajnego Nauczania. Co ciekawe jedną z miejscowych z alejek nazwano imieniem ks. Bronka Bozowskiego.
Ze względu na swoje specyficzne usytuowanie, park często odwiedzany jest przez studentów uniwersytetu. Kochają go m.in. ci uczący się na Wydziale Neofilologii UW, bo mają do niego zaledwie 4 minuty pieszo. Łatwo do niego też trafić ze Starówki – w około 15 minut.
Park w sercu Warszawy. Tak wygląda
Park Kazimierzowski w centrum Warszawy uznawany jest nie tylko za romantyczny, ale też za malowniczy. Nie brakuje tam uroczych ławeczek, a także skarpy, na której latem bez problemu rozłożymy koce. Miejscową atrakcją jest m.in.oryginalna lampa z półką na książki, która tylko podkreśla uniwersytecki charakter miejsca.
To także miejsce dla wielbicieli kwiatów, bo tych latem i wiosną tam nie brakuje. W okolicy zobaczymy także plac zabaw dla dzieci. Co ciekawe, gdy przebywanie w tym miejscu nam się znudzi, z łatwością przedostaniemy się do pobliskich kawiarni czy restauracji.
Odwiedzający powinni pamiętać, że teren Parku Kazimierzowskiego został wpisany do rejestru zabytków w 1984 r., a jego nazwa pochodzi od króla Jana Kazimierza, który miał własności na terenie obecnego Kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. W obecnej postaci stworzono go w latach 60. XX wieku. Dziś jest to bardzo ważna część całego miasta.
instagramCzytaj też:
W tym parku kręcą nawet znane seriale. To tylko 40 min drogi WarszawyCzytaj też:
Taki skarb można znaleźć w centrum Warszawy. Ukryta darmowa atrakcja