Rząd Wietnamu chce, aby wyspa Phu Quoc rozpoczęła stopniowe wprowadzenie zakazu pojazdów napędzanych benzyną i olejem napędowym. Celem tych działach jest przekształcenie popularnego wśród turystów kierunku, tak aby do 2030 roku stał się jednym z najbardziej zielonych i przyjaznych dla środowiska miejsc na świecie. Wietnamska wyspa za sprawą wycieczek organizowanych przez biuro podróży Rainbow jest popularna także wśród turystów z Polski.
Phu Quoc bez samochodów i motocykli
Nic nie kojarzy się tak z klimatem Azji Południowo-Wschodniej jak rzędy motocykli i tuk tuków przemierzających zatłoczone ulice. Niestety, pojazdy napędzane benzyną i olejem napędowym przykładają się do pogorszenia jakości powietrza, które w wielu miejscach tego regionu świata może być szkodliwe dla człowieka. Przestrzeń całkowicie wolną od samochodów i motorów wprowadzono m.in. na należących do dystryktu Bali wyspach Gili, gdzie jedyną możliwą formą transportu są rowery i bryczki konne.
Wkrótce podobne restrykcje chce wprowadzić znacznie większa azjatycka wyspa. Do 2023 roku na należącej do Wietnamu Phu Quoc ma nie być ani spalinowych samochodów, ani motocykli. Decyzja zapadła podczas niedawnego spotkania wicepremiera Wietnamu Nguyena Chi Dunga z przywódcami prowincji. Zielona transformacja wyspy będzie wprowadzana stopniowo, a dokładne etapy zmian nie są jeszcze znane.
Polacy nie potrzebują wizy
Wyspa Phu Quoc jest strefą bezwizową, o czym przypomina w swojej ofercie także Rainbow. „W przypadku imprezy pobytowej na Phu Quoc nie ma obowiązku posiadania wizy, w związku z tym klienci nie muszą dopełniać żadnych formalności wizowych. W przypadku chęci opuszczenia wyspy i dostania się na kontynent (do 31.12.2025) wiza również nie jest konieczna. Od 1 stycznia 2026 roku wraca obowiązek wizowy dla tych osób” – czytamy na stronie internetowej biura podróży.
Serwis Rzeczypospolitej Polskiej ostrzega jednak, że zwolnieni z obowiązku wizowego (podczas wycieczek na część kontynentalną Wietnamu) są obywatele RP w ramach programów organizowanych wyłącznie przez wietnamskie firmy świadczące międzynarodowe usługi turystyczne.
Czytaj też:
Turyści raczej nie przylatują tu na wakacje. Ten europejski kraj ma plaże jak na KaraibachCzytaj też:
Karaibski raj na wyciągnięcie ręki. Polacy mogą tu dolecieć szybciej niż kiedykolwiek