O tym miejscu wspominają m.in. influencerzy w mediach społecznościowych. Głośno też o nim na blogach podróżniczych, bowiem jest naprawdę wyjątkowe. Mowa o niemieckim parku narodowym Jasmund znajdującym się na wyspie Rugia. Jeszcze o nim nie słyszeliście? Pora to nadrobić. Oto perełka idealna na wycieczkę nie tylko latem.
W Niemczech niczym w Norwegii
Rugia to największa wyspa Niemiec położona na Bałtyku. Właśnie ona skrywa w sobie najpiękniejsze białe kredowe klify w tym rejonie. Wszystko wygląda niczym z bajki, a ponadto otoczone jest zielenią i lazurową wodą. To coś dla miłośników dzikiej natury i miejsc z duszą. Chcesz, by twoi znajomi zastanawiali się, gdzie tak właściwie się wybrałeś? Mało kto zgadnie, że chodzi o Jasmund.
Park Narodowy Jasmund jest namiastką skandynawskiego, norweskiego klimatu. Choć to tak właściwie najmniejszy park narodowy Niemiec, to często uznawany jest za jeden z najpiękniejszych. Wrażenie robi m.in. las bukowy wpisany na listę UNESCO – jest spokojny i dziki. W okolicy nie brakuje szlaków pieszych i rowerowych, a okoliczne widokami zapierają dech w piersiach.
Trzeba pamiętać, że wstęp na punkt widokowy Königsstuhl w parku jest płatny – obecnie kosztuje 12 euro dla dorosłych, a dzieci płacą mniej. Alternatywą jest darmowy punkt widokowy Victoria-Sicht, który oferuje wspaniałe widoki na klify i jest oddalony o około 10 minut spacerem od miejsca płatnego.
Tak wyglądają klify w parku Jasmund
To jak wygląda wspomniane miejsce, można zobaczyć na wielu zdjęciach i filmikach publikowanych w mediach społecznościowych. Jednym z takich dzieli się @eteryczna.mama. Podkreśla, że można tam spotkać rzadkie ptaki, m.in. orła bielika oraz przypomina, że bez problemu zabierzemy tam psa, czy urządzimy piknik.
Jak się dostać do białych klifów na Rugii? Będziecie zaskoczeni, bowiem niemiecka wyspa znajduje się zaledwie 2,5 godziny drogi od Świnoujścia. Można dotrzeć tam drogą lądową, podążając samochodem malowniczą trasą wśród pól. Łącznie do pokonania jest około 160 km. Nieco dłużej zajmie podróż pociągami – trzeba się przesiadać. W kolei rowerem to wyprawa na co najmniej 8 godzin – trasa obejmuje wtedy przeprawę promem.
Czytaj też:
Zatopiony las i piękna wioska. Wyjątkowe miejsce nad morzem w PolsceCzytaj też:
Osada nad Bałtykiem pełna uroku i magii. Z jednej strony morze, z drugiej jezioro