Zmiany w skierowaniach do sanatoriów były zapowiadane już od dłuższego czasu i ostatecznie weszły w życie. Muszą o nich pamiętać zarówno seniorzy, jak i młodsi kuracjusze planujący wyjazd do polskiego uzdrowiska. Na co konkretnie trzeba zwrócić uwagę?
Zmiany w skierowaniach do sanatoriów
Ministerstwo Zdrowia opublikowało rozporządzenie i dokładniej określiło zasady kierowania pacjentów do sanatorium czy na rehabilitację. Kluczowa zmiana dotyczy wystawiania samego dokumentu przez lekarza. Nie trzeba mieć już papierowej wersji, a wystarczy elektroniczna.
Nie oznacza to, że lekarz nie może wystawić skierowania na piśmie i wysłać go do NFZ pocztą tradycyjną. Muszą jednak zaistnieć ku temu konkretne powody. Należy pamiętać, że korzystanie z papierowej wersji wydłuża proces – dostarczenie dokumentów online do NFZ jest o wiele szybsze. Skierowanie musi dotrzeć w odpowiednie miejsce do 30 dni od daty wystawienia, inaczej straci ważność. Dzięki nowej opcji wszystko przebiega sprawniej i gwarantuje większy komfort przyszłym kuracjuszom.
Zmiany w zakresie skierowań elektronicznych ciągle są rozszerzane. Przykładowo 20 września 2024 roku objęto nimi nową grupy pracowników – osoby, które pracowały przy produkcji wyrobów zawierających azbest.
Elektroniczne skierowania. To warto wiedzieć
Lekarze wystawiają nowe skierowanie na wyjazd w Systemie Informacji Medycznej (SIM), zaś w papierowej tylko, kiedy brakuje dostępu do systemu teleinformatycznego lub gdy skierowanie dotyczy świadczenia, które ma być zrealizowane przez podmioty, które udzielają świadczeń uzdrowiskowych i zdrowotnych za granicą.
Osoba, która otrzymuje skierowanie w formie cyfrowej, powinna je zobaczyć na swoich Internetowym Koncie Pacjenta, do którego logujemy się m.in. przez tzw. profil zaufany. Dzięki temu nie musimy się martwić, że zgubimy papierowy dokument.
W skierowaniu, które otrzymujemy, muszą się znaleźć ważne informacje m.in. opis stanu zdrowia, czy wyniki ostatnich badań. Zainteresowani pobytem w uzdrowisku mogą wskazać, gdzie dokładnie chcieliby się udać, jednak musi być to sanatorium, w którym prowadzone są zabiegi dopasowane do schorzenia kuracjusza. Ostatecznie to NFZ podejmuje decyzję i zwykle proponuje wyjazd tam, gdzie są wolne miejsca.
Czytaj też:
To uzdrowisko okrzyknięto hitem 2025 r. Zimą będzie jeszcze piękniejszeCzytaj też:
To uzdrowisko zachwyci seniorów. Przygotowało promocję na zimę