Celnicy na warszawskim lotnisku Chopina skontrolowali bagaż turystki wracającej do Polski z Gambii. W środku znaleźli sześć sztuk zębów krokodyla nawleczonych na sznurki. Zatrzymana kobieta wyjaśniła, że kupiła wisiorki za sześć dolarów na ulicznym straganie z lokalnym rękodziełem. Miały być pamiątką z jej podróży do Afryki. Dodała, że nie wiedziała o zakazie przewożenia ich bez odpowiednich zezwoleń.
Konwencja CITES. Jaka kara grozi za brak zezwoleń?
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej przypominają, że krokodyle należą do gatunków chronionych na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej (CITES). Konwencja reguluje międzynarodowy handel dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. Jej celem jest ochrona zwierząt i roślin oraz ograniczanie międzynarodowego handlu. Chodzi zarówno o żywe okazy, jak też ich części i produkty wykonane z ich wykorzystaniem.
Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych zezwoleń i świadectw. Brak takich dokumentów podczas przewozu skutkuje zatrzymaniem okazów CITES, karą grzywny, a nawet karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do 5 lat.
W maju tego roku celnicy z warszawskiego Lotniska Chopina znaleźli w bagażu podróżnego wracającego z egzotycznych wakacji inną nielegalną „pamiątkę” – nogę słonia. Miała ona służyć jako ekstrawagancki stojak na parasole. Niestety nie jest ona jedynym przykładem zakazanych przedmiotów przywożonych z wakacji. Można je zobaczyć w gablocie w hali odlotów stołecznego lotniska.
Czytaj też:
Dobrze zastanów się, co wkładasz do walizki. Nawet zwykły błąd może okazać się kosztowny