W niedzielę 28 kwietnia we wsi Wańkowa w województwie podkarpackim otwarto nową, wyjątkową atrakcję dla starszych i młodszych fanów adrenaliny. To Park Linowy Bieszczad.ski, który może pochwalić się najdłuższą podwieszaną trasą w Polsce. To nie jedyna atrakcja tego nowoczesnego miejsca. W ubiegłym roku informowaliśmy o najdłuższej tyrolce w Polsce, która również znajduje się na terenie obiektu.
Atrakcja dla całej rodziny
Parki linowe to świetna forma rozrywki dla wszystkich członków rodziny. W większości tego typu miejsc trasy o odpowiednim poziomie trudności znajdą zarówno dzieci jak i ich rodzice. Z okazji szczególnie słonecznego długiego weekendu majowego warto zaplanować czas na łonie natury. Osoby, które wybierają się w Bieszczady powinny zajrzeć do Wańkowej, w której 28 kwietnia otwarto najdłuższą w Polsce trasę w parku linowym. „Bieszczad.ski Park Linowy w Wańkowej to świetna zabawa i ogromna przygoda dla osób, które uwielbiają sprawdzać swoje możliwości, poczucie równowagi, odwagę i spryt” – czytamy w ogłoszeniu opublikowanym na Facebooku.
Wymagające trasy
Na miejscu znajdziemy trzy trasy: zieloną o długości 120 metrów, w kolorze żółtym o długości 180 metrów, oraz rekordową, 355-metrową. „Przeszedłem po trasach kilka razy i muszę przyznać, że są dosyć wymagające. Przejście całego parku jest trudne i będziemy musieli to uświadamiać klientom” – mówi właściciel inwestycji, Michał Szewczyk. Zaznacza jednak, że dzieci mogą wejść na wszystkie zawieszone pomiędzy drzewami atrakcje. Ograniczeniem jest jedynie wzrost – uczestnicy powinni mierzyć co najmniej 120 centymetrów. „Wszystkie urządzenia parku były sprawdzone przez ratowników GOPR-u, obsługa ma uprawnienia i wymagane przeszkolenia” – czytamy w publikacji Gazety Wyborczej.
Czytaj też:
Słynna atrakcja w górach ponownie otwarta. Trzeba posiadać latarkę i własny kaskCzytaj też:
Nowa atrakcja stolicy. Pałac Rzeczpospolitej po latach otworzy się dla zwiedzających