Europa skrywa wiele wyjątkowych atrakcji. Niektóre z nich znajdują się w odległości kilku godzin jazdy samochodem z Polski. Planując jednodniową wycieczkę poza granicę naszego kraju, warto zwrócić uwagę na Miszkolc – miasto w północnych Węgrzech położone około 200 kilometrów od polskiej granicy. Znajdziemy tu jedne z najpiękniejszych basenów termalnych na kontynencie, gdzie za niewielką cenę popływamy w podziemnych jaskiniach.
Baseny termalne w Miszkolcu
Znudziły wam się już tłumy w polskich i słowackich termach? Jeśli tak, warto rozważyć wycieczkę w nieco dalsze rejony. 200 kilometrów od przejścia granicznego w Muszynie znajduje się jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Europie. Baseny termalne w Miszkolcu to rozrywka dla ciała i duszy. Zlokalizowane w naturalnych jaskiniach kąpielisko pozwala poczuć się jak w meksykańskich cenotach. Woda w grotach (których jest tu ponad 300) ma temperaturę od 30 do 35 stopni i posiada wiele korzystnych dla naszego zdrowia właściwości. Zawarte w niej jod, brom i potas mają leczniczy wpływ na leczenie zaburzeń krążenia, schorzeń naczyń krwionośnych, chorób układu oddechowego, zaburzeń pracy serca oraz objawów nerwicy.
Inne atrakcje Miszkolca
Wstęp na baseny termalne w Miszkolcu jest zaskakująco tani. Całodniowy bilet dla osoby dorosłej do strefy SPA to koszt 6850 węgierskich forintów, czyli równowartość około 75 złotych. W niektóre dni możliwość wejścia na baseny udostępniona jest także nocą. Decydując się na nieco dłuższą podróż, możemy uzupełnić plan wycieczki o wizytę w średniowiecznym zamku Diósgyőr. To jeden z największych zabytków Węgier, znany już w XII wieku. Po drodze z polski do Miszkolca miniemy także liczne węgierskie winnice zlokalizowane w regionie Tokaj. Część z nich oferuje całodniowe wycieczki z możliwością degustacji.
facebookCzytaj też:
Afrykańskie safari za mniej niż 100 złotych. Niezwykła atrakcja tuż obok polskiej granicyCzytaj też:
Niezwykłe atrakcje na Mazurach. Nie tylko Wilczy Szaniec