Przykry incydent w lesie. Uzbrojony grzybiarz złamał zasady

Przykry incydent w lesie. Uzbrojony grzybiarz złamał zasady

Dodano: 
Grzyby
Grzyby Źródło: Shutterstock
Takie zachowanie na grzybobraniu na pewno nie jest pożądane. Nadleśnictwo publikuje zdjęcia z lasu i wydaje ważny komunikat: „Zawitał uzbrojony w nożyce do przecinania drutu amator”.

Wielu Polakom grzybobranie kojarzy się z ciekawą rozrywką i spacerami w ciszy. To hobby, które albo się kocha i rozumie, albo totalnie ignoruje. Niezależnie od tego, w którym gronie się znajdujemy, musimy przestrzegać zasad, które obowiązują na obszarach zielonych. Ostatnio jeden z mężczyzn dał popis totalnej bezmyślności. Nadleśnictwo krytykuje uzbrojonego amatora.

Uzbrojony na grzybobraniu

O przykrym incydencie dowiadujemy się za pośrednictwem facebookowej strony „Nadleśnictwo Gniewkowo, Lasy Państwowe”. „Uzbrojeni grzybiarze w lasach” – zakomunikowali z niepokojem twórcy posta. Widzimy w nim zdjęcie z lasu i poprzecinany płot. „Zawitał uzbrojony w nożyce do przecinania drutu amator grzybobrania, który przeciął siatkę grodzeniową. Nie wiemy, co spotkał po drugiej stronie, ale jedno jest pewne, zostawił uszkodzone ogrodzenie” – ubolewali leśnicy.

Mężczyzna chciał poszukać grzybów na miejscu powszechnie niedostępnym, bo liczył na większe łupy. Ostatecznie został surowo skrytykowany. Należy pamiętać, że wspomniane tu ogrodzenie pełni ważną funkcję. „Nie skrywa mitycznych pokładów grzybów, a służy zabezpieczeniu młodych drzew leśnych przed uszkodzeniem ze strony zwierzyny” – czytamy w komunikacie facebookowym.

facebook

Tego na grzybobraniu nie wolno

Zachowanie uzbrojonego grzybiarza, który przyciął ogrodzenie leśne, zmotywowało leśników do przypomnienia wszystkim zasad obowiązujących na miejscu. „Przypominamy, że zgodnie z ustawą o lasach, stałym zakazem wstępu objęte są uprawy leśne do wysokości 4 m” – czytamy. Dodano także, że po okresie grzybobrania, skontrolowane zostaną ogrodzenia upraw w celu ich naprawy. „Osoby postępujące w taki sposób, wzywamy do zaprzestania tego procederu” – czytamy dalej w komunikacie.

Internauci nie kryli poparcia, dla tego typu uwag i zauważali, że wspomniane sytuacje zasługują na potępienie. „Niestety dla leśników to dodatkowa praca, która nie powinna mieć miejsca, zniszczone ogrodzenia w młodnikach, tony wyrzuconych śmieci do lasu, kradzieże drewna to efekt braku szacunku dla pracy, jaką wkładają leśnicy w to, żeby ludzie mogli cieszyć się spacerami po lesie” – brzmiał jeden z komentarzy.

Czytaj też:
Grzybiarzu, wycinasz czy wykręcasz? Sprawdź, czy robisz to źle
Czytaj też:
Poszła na grzyby. Takiego finału się nie spodziewała. Sprawa otarła się o wojsko

Źródło: Facebook / Nadleśnictwo Gniewkowo