Miejsca w samolocie mogą się od siebie różnić nawet w obrębie tej samej klasy. Jak odkryli badacze z brytyjskiej grupy konsumenckiej Which, siedzenia umieszczone po jednej ze stron samolotu są w istocie nieznacznie większe niż po drugiej stronie. Taka konfiguracja ma miejsce na przykład w samolotach Boeingi 737, należących do taniej linii lotniczej Ryanair, gdzie dodatkowe miejsce na nogi z pewnością będzie nieocenione.
Ta strona samolotów Ryanair jest lepsza
Jeśli planujecie w najbliższym czasie lot Ryanairem, koniecznie wybierzcie miejsce po prawej stronie samolotu, oznaczonej miejscami D, E i F. Okazuje się, że siedzenia w tej strefie maszyny posiadają nieznacznie więcej miejsca na nogi. Chodzi dokładnie o nieco ponad jeden centymetr więcej i choć to wydaje się raczej niewiele, w przypadku podróży niskobudżetową linią może robić różnicę. Standardowa odległość pomiędzy fotelami w Ryanair wynosi około 76 centymetrów. Miejsca po prawej stronie nie są także dodatkowo płatne ani oznaczone jako miejsca specjalne (w porównaniu do siedzeń przy wyjściach ewakuacyjnych).
Poczekaj z odprawą
Choć zwykłe miejsca po prawej stronie samolotu nie są obciążone dodatkową opłatą z powodu wyższego komfortu, w Ryanairze trzeba zapłacić za samą możliwość ich wyboru. Jednak z odpowiednią wiedzą i przygotowaniem, możemy uniknąć także tych kosztów. Eksperci radzą, by poczekać z obowiązkową odprawą do ostatniego momentu. Jeśli zrobimy to od razu, gdy w naszej rezerwacji pojawi się możliwość check-inu (czyli na 24 godziny przed odlotem) automatycznie otrzymamy środkowe miejsce. „Teoria głosi, że najmniej pożądane miejsca w środku są przydzielane jako pierwsze, ponieważ linie lotnicze liczą, że klienci zmienią zdanie i zapłacą za ulepszenie. Im dłużej będziesz czekać, tym większa szansa, że miejsca przy przejściu lub oknie się zwolnią”. – czytamy w artykule Daily Mail.
Czytaj też:
Dwie nowe trasy i „gamechengery”. To Ryanair proponuje Polakom na zimęCzytaj też:
Pasażerowie odkryli zmiany Ryanaira. Koszt popularnej usługi nagle wzrósł