7 lutego o wykryciu groźnego wirusa poinformowały służby podległe portugalskiemu ministerstwu zdrowia. Przypadek zaobserwowano u komara złapanego w pułapkę znajdującą się w mieście Funchal.
Jak donosi PAP wirus dengi został wykryty wśród komarów z gatunku Aedes aegypti, który w ostatnich latach stał się na tym archipelagu bardzo powszechny. Władze zapewniły, że sytuacja jest pod kontrolą. Regionalny Urząd Zdrowia zaznaczył, że do tej pory „nie ma podejrzeń ani potwierdzonych przypadków dengi u ludzi w regionie”. Do pilnego działania wezwała opozycyjna partia socjalistyczna, która przypomniała sytuację z lat 2012-2013. Wówczas wirusem zaraziło się ponad tysiąc mieszkańców wyspy położonej na Atlantyku.
Wirus dengi na Maderze. Władze reagują
Lokalny portal dnoticias.pt informuje, że sieć pułapek nadzoru entomologicznego została wzmocniona, zgodnie z planem reagowania, który został opracowany we współpracy z osobami odpowiedzialnymi na szczeblu krajowym.
Choć w większości przebieg choroby jest łagodny, to w ostrej postaci towarzyszą jej: wysoka gorączka, krwotoki, silne bóle głowy, stawów i oczu, a także wysypka. Wirus, występujący głównie w krajach strefy tropikalnej, przenoszony jest przez komary z rodzaju Aedes. Jedynym źródłem zakażenia jest ukąszenie owada.
Rekordowa liczba turystów na archipelagu
Informacja o wykryciu wirusa nadeszła zaledwie kilka dni po tym, jak władze ogłosiły, że Madera odnotowała rekordową liczbę odwiedzających ją turystów w okresie od stycznia do listopada 2024. Polacy z udziałem przekraczającym 6 proc. zajęli w tym zestawieniu trzecie miejsce. Najwięcej turystów przyjechało na nią z Niemiec (20 proc.)., a Francuzi z wynikiem 8 proc. zajęli drugie miejsce.
By zminimalizować ryzyko ukąszenia przez owady należy unikać miejsc o większej ekspozycji na promienie słoneczne o świcie i zmierzchu, ponieważ w tych porach dnia komar Aedes aegypti jest najbardziej aktywny oraz stosować repelenty zawierające DEET.
Ze względu na lokalne uwarunkowania klimatu turyści mogą spotkać się z dezynfekcją samolotów odlatujących z Madery. Spray rozpylany przez obsługę ma za zadanie zabić owady, które mogą roznosić groźne wirusy, np. zika.
Czytaj też:
Portugalia: komary wciąż straszą - śmiertelna choroba się rozprzestrzeniaCzytaj też:
Groźna choroba rozprzestrzenia się w Portugalii. Przez komary