Trzęsienie ziemi w Turcji i w Grecji. Polacy opisują swoje przeżycia

Tragiczna noc, a następnie niespokojny poranek czekał na turystów spędzających wakacje w tureckim Marmaris. 3 czerwca o godzinie 2:17 czasu lokalnego w regionie Fethiye doszło do trzęsienia ziemi o sile 5,8. Kilkadziesiąt osób jest rannych, wiadomo też o jednej ofierze śmiertelnej. Ziemia zatrzęsła się też na Rodos – epicentrum o sile 6,1 w skali Richtera znalazło się 22 kilometrów od wybrzeży greckiej wyspy. Na południu Europy zagrożenie wciąż nie minęło. Dziś chwilę po godzinie 13 doszło do kolejnego trzęsienia, tym razem u wybrzeży Krety.

Trzęsienia ziemi w Turcji w i Grecji

Ostatniej nocy w Turcji Egejskiej doszło do silnego trzęsienia ziemi, w wyniku którego zginęła 14-letnia dziewczynka. W momencie pierwszych wstrząsów, które przypadły na 2:17 czasu lokalnego, mieszkańcy i turyści masowo wybiegali na ulice, szukając ratunku. Niektórzy przebywający na wyższych piętrach, w panice decydowali się na desperackie skoki z okien. W ten sposób obrażenia poniosło kilkadziesiąt osób.

Polacy, którzy byli na miejscu, w mediach społecznościowych przedstawiają różne wersje wydarzeń. „Mieszkam od lat w Marmaris, owszem wstrząsy mocniejsze niż zwykle, dużo ludzi wyszło na ulicę, ale sama w okolicach domu nie zaobserwowałam dramatycznych scen” – pisze na Facebooku jedna z Polek. „W Marmaris było odczuwalne, kto pierwszy raz tego doświadczył, był wystraszony. Ucierpiały osoby w wyniku paniki, a nie przez sam wstrząs” – brzmi treść komentarza innej osoby.

Do równie silnych wstrząsów tej samej nocy doszło także na Rodos. „W nocy trząsł się cały nasz apartament. Przez dziesięć sekund nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Grecy mówili, że to dość częste zjawisko, ale to trzęsienie było naprawdę duże. Życie toczy się normalnie, nie było żadnej ewakuacji” – czytamy.

twitter

Rośnie zagrożenie w regionie

Ostatnie wydarzenia nie nastrajają optymistycznie Polaków, którzy w najbliższych tygodniach planują urlop na południu kontynentu. Zaledwie wczoraj doszło też do erupcji Etny – jednego z najpotężniejszych wulkanów Europy. Po nocnych trzęsieniach ziemi dziś po godzinie 13 także doszło do wstrząsów, tym razem 17 kilometrów od wybrzeży Krety. Aktualnie nie ma informacji o żadnych zniszczeniach.

Czytaj też:
Afryka pęka od środka. Naukowcy biją na alarmCzytaj też:
Silne trzęsienie ziemi w Stambule. Samoloty przerwały lądowanie