W poniedziałek operacje na lotnisku w Edynburgu zostały chwilowo wstrzymane z powodu awaryjnego lądowania samolotu British Airways. Podczas lotu Airbusa A320 ze stolicy Szkocji do Londynu wykryto problem techniczny. Usterka, która dotyczyła zablokowanego podwozia, była na tyle poważna, że zdecydowano się zawrócić maszynę. Samolot musiał zostać odholowany z pasa startowego, a pasażerowie zostali bezpiecznie przewiezieni do terminala.
Problemy z podwoziem podczas lotu
Samolot British Airways o numerze lotu BA1443, który odleciał z Edynburga o 11:13 w poniedziałek, nie dotarł do Londynu. Niedługo po wystartowaniu piloci wykryli problemy z podwoziem, a dalsza podróż do stolicy Wielkiej Brytanii okazała się zbyt ryzykowna. Nadano kod alarmowy 7700 i maszyna wróciła na szkockie lotnisko po spędzeniu około 1,5 godziny w powietrzu. Samolot krążył na niskiej wysokości nad miastem przez co najmniej 35 minut, co było konieczne w celu spalenia paliwa.
„Przeprosiliśmy naszych klientów za utrudnienia w podróży” – podała w oświadczeniu brytyjska linia lotnicza. Po wylądowaniu pasażerowie zostali przewiezieni do terminala, gdzie czekali na kolejne połączenie.
Lotnisko w Edynburgu zostało zamknięte
Z powodu awaryjnego lądowania British Airways na międzynarodowym lotnisku w Edynburgu przez około czterdzieści minut nie lądowały ani nie startowały żadne samoloty. „Operacje są obecnie zawieszone, a zespoły pracują nad usunięciem skutków awarii samolotu. Samolot wylądował bezpiecznie i pozostaje na pasie startowym” – brzmiała treść pierwszego komunikatu wystosowana przez władze lotniska. Po odholowaniu maszyny na miejsce postojowe port lotniczy wrócił do normalnej pracy.
Jak podaje The Independent, to już drugi przypadek zawieszenia działalności w Edynburgu w ciągu zaledwie tygodnia. W piątek wszystkie loty na lotnisku w Edynburgu zostały wstrzymane z powodu usterki systemu informatycznego.
Czytaj też:
Dla jednych marzenie, dla innych koszmar. Najdłuższy lot świata już dostępnyCzytaj też:
Kryzys taniej linii. 1000 lotów odwołanych i chaos na lotniskach