„Sri Lanka od pewnego czasu znajduje się wśród popularnych destynacji wakacyjnych, i to nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Ma wiele do zaoferowania: naturę, plaże, unikalną rafę koralową, zabytki architektury sakralnej” – powiedział Michał Fijoł, wiceprezes PLL LOT. Do zaoferowania ma także rybki akwariowe, które na pokładach samolotów LOT będą latać do Polski. O roli transportu lotniczego, o której często się zapomina, mówiono ostatnio na konferencji RTMx organizowanej przez tygodnik „Wprost”. LOT informował wtedy, że transport towarów stanowi coraz większą część biznesu narodowego przewoźnika.
W samolotach lecących na Sri Lankę, poza pasażerami znajdą się więc m.in. leki. Z powrotem pokład towarowy zapełnią tak niecodzienne towary, jak rybki akwariowe, czy tuńczyki.
Połączenie sezonowe
Połączenie z Kolombo na Sri Lance będzie na razie sezonowe. LOT otwiera je na okres zimowy, kiedy to turyści z Europy szukają destynacji, w których panuje dużo cieplejsza aura. Gdy w Europie panują mrozy, na Sri Lance temperatura potrafi dochodzić do 30 stopni. Zainteresowanie turystów jest dla przewoźnika szansą na zarobek.
To już kolejne bezpośrednie połączenie LOT-u do Azji. Wcześniej narodowy przewoźnik zaoferował loty do Chin, Japonii, Indii i Korei Południowej.