Przed koronawirusem uciekła za koło podbiegunowe. Przez siedem miesięcy nie nosiła maseczki

Przed koronawirusem uciekła za koło podbiegunowe. Przez siedem miesięcy nie nosiła maseczki

Dodano: 
Valentina Miozzo przeprowadziła się do Kongsfjord
Valentina Miozzo przeprowadziła się do KongsfjordŹródło:Flickr / Jorma Hevonkoski, Valentina Miozzo/Instagram
Blogerka podróżnicza na czas pandemii przeniosła się do Norwegii za koło podbiegunowe. Valentina Miozzo opowiada, że mimo ograniczeń władz mogła żyć normalnie. Włoszka wspomina również o dniach polarnych.

Pandemia spowodowała, że podróżowanie stało się mocno utrudnione. Kolejne miesiące odbiły się na osobach, których życie było związane z turystyką. Ucierpiały m.in. Włochy. Podróżniczka Valentina Miozzo, nie widząc nadziei na poprawę, zdecydowała się w sierpniu 2020 przeprowadzić do Norwegii, za koło podbiegunowe – relacjonuje CNN.

Podróżniczka przeniosła się na Arktykę

Włoszka przeprowadziła się do Kongsfjord. Zwróciła m.in. uwagę na trwające 24 godz. noce polarne. – Grudzień i styczeń to po prostu dwa miesiące ciemności – opisuje Miozzo. Najbliższy szpital oddalony jest o około 320 km. Z kolei do sklepu, podróżniczka ma około 40 km. Po zakupy mieszkańcy udają się co tydzień lub dwa tygodnie, pod warunkiem, że trasa jest przejezdna.

Miozzo przyznaje, że przy złej pogodzie drogami nie da się poruszać. W zimie wiatr wieje z prędkością przekraczającą nawet 120 km/h. Włoszka opowiedziała również o dniach polarnych. Od połowy maja do połowy lipca słońce nie zachodzi. Blogerka relacjonuje, że trudno jest spać, bo jest jasno, a organizm nie akceptuje faktu, że jest noc.

instagram

Koronawirus niestraszny za kołem podbiegunowym

Podrożniczka zwraca uwagę, że w Kongsfjord nie było żadnego przypadku koronawirusa. Życie poza kołem podbiegunowym toczyło się w miarę normalnie. Mimo ograniczeń nałożonych przez norweskie władze Włoszka powiedziała, że przez siedem miesięcy nie musiała nosić maseczki. Miozzo obawia się, że ponowne otwarcie turystyki zmieni sposób podróżowania.

Czytaj też:
Nowy sposób na wakacje. Do Polski trafiła aplikacja do wynajmowania kamperów