Zgodnie z zapowiedziami synoptyków poprzedniego weekendu na Śnieżce spadł pierwszy śnieg. Przez kilka dni było zimno, w dzień temperatura była lekko na plusie. Dodatkowo unosiła się mgła lodowa, przez którą praktycznie nie było nic widać. Mgła lodowa zniknęła jednak w połowie tygodnia, a pojawiła się zwyczajna mgła. Ocieplenie zapowiadano dopiero od niedzieli.
Wyższa temperatura przyszła jednak w piątek 23 września, kiedy rozpoczyna się kalendarzowa i astronomiczna jesień. Temperatura maksymalna na Śnieżce wynosiła nawet 14 stopni Celsjusza. Prognozy pogody wskazują, że okienko pogodowe nie utrzyma się zbyt długo. Według synoptyków od niedzieli pojawi się więcej chmur i opadów deszczu, znowu ma się ochłodzić.
Tłumy na Śnieżce. Turyści wykorzystali poprawę pogody
Na Śnieżce za chmur pojawiły się również promienie słońca, co jeszcze bardziej zachęciło do pieszych wędrówek. Jak donosi obecna na miejscu reporterka Wprost.pl Klaudia Zawistowska, po śniegu sprzed tygodnia nie było praktycznie śladu. Niewielkie ilości białego puchu zalegały jedynie na zboczach. Sam szlak był suchy. Wielu turystów zdecydowało się wykorzystać ostatnie chwile lata i uroki ciepłej i pogodnej aury.
Na Śnieżce pojawiły się tłumy. Widać to było m.in. przy schronisku górskim Dom Śląski. Na turystów, którzy zdecydowali się w piątek wspiąć na karkonoski szczyt, czekała dodatkowa niespodzianka, ponieważ mogli zobaczyć helikopter, który transportował na szczyt materiały budowlane, które posłużą niebawem do remontu szlaku po czeskiej stronie.
Galeria:
Tłumy na ŚnieżceCzytaj też:
To nie sceny z filmu katastroficznego. Tak wyglądał atak żywiołu na Śnieżce