Sprawą morderstwa 60-latki ze Starogardu Gdańskiego zajął się „Alarm”. Kobieta poznała przez internet Araba mieszkającego we francuskiej Marsylii. Para rozmawiała przez kilka tygodni przez internet, nawiązując coraz bliższe relacje. Jak się okazało, Abdenur był Algierczykiem. Po wymianie zdań w sieci, Elżbieta zaprosiła mężczyznę do siebie, aby poznać go bliżej w świecie rzeczywistym, a nie tylko wirtualnym.
Ona zginęła, on jest poszukiwany przez Interpol
Abdenur od razu wprowadził się do mieszkania pani Elżbiety. Przeciwni takiemu rozwiązaniu byli jej synowie, jednak kobieta nie posłuchała ich rad. Po przybyciu Algierczyka związek układał się dość dobrze, a mężczyzna zaczął nalegać na zawarcie małżeństwa. Mieszkanka Starogardu Gdańskiego nie przyjmowała oświadczyn. Twierdziła, że znają się zbyt krótko, a dodatkowo jest między nimi zbyt duża różnica wieku. Polka była o 21 lat starsza od Algierczyka.
– Była godzina 4 rano. Obudził mnie szum lecącej wody – mówiła w rozmowie z „Alarmem” sąsiadka zamordowanej kobiety. Łączyła je bliska więź, ponieważ niesłysząca pani Elżbieta często z nią rozmawiała i korzystała z jej wsparcia. Prawdopodobnie w czasie, kiedy kobieta się przebudziła, doszło do morderstwa.
60-latka została uduszona, a po Algierczyku nie ma śladu. Mężczyzna jest poszukiwany od stycznia. Wystawiono za nim notę Interpolu. Niestety jak na razie nie udało się go zatrzymać.
Policja szukała nie tego mężczyzny?
W poszukiwania zaangażowany został detektyw Rutkowski. Rozmawiał on ze świadkiem, który przyznał, że widział mężczyznę pasującego do rysopisu wsiadającego w Poznaniu do autobusu jadącego w kierunku Berlina. Prywatne śledztwo w tej sprawie przeprowadzili również synowie pani Elżbiety. Z ich ustaleń wynika, że morderca ich matki miał zgolić brodę, a także przefarbować włosy. Dodatkowo uważają, że po zabójstwie Algierczyk uciekł do Hiszpanii, skąd udał się do ojczyzny.
Dlaczego podejrzanego nie udało się jeszcze zatrzymać, mimo iż jego wizerunek jest dobrze znany międzynarodowym organom ścigania? Jak się okazuje, w pierwotnej nocie pojawił się błąd w zapisie jego imienia. Poszukiwany był Abdenur, a w oficjalnych komunikatach wpisane było Abdanur. Zdaniem prokuratury, która prowadzi śledztwo, nie miało to jednak wpływu na skuteczność prowadzonych działań.
W rozmowie z dziennikarzami synowie zamordowanej kobiety zwrócili uwagę, że były partner ich matki jest nadal aktywny w mediach społecznościowych. Szuka tam miłości i kobiety, która zgodzi się wyjść za niego za mąż. Mimo tego Abdenur pozostaje nieuchwytny, a synowie zamordowanej Polki zaczynają tracić nadzieję, że kiedykolwiek stanie przed sądem.
Czytaj też:
Łódź z migrantami zatonęła u wybrzeży Algierii. Wśród uratowanych kobieta w ciążyCzytaj też:
Starogard Gdański. Wjechał w ludzi stojących na przystanku. Ranne dwie dziewczynki