Turyści pozwali hotel za skandaliczne warunki. Dyrekcja o próbie wyłudzenia

Turyści pozwali hotel za skandaliczne warunki. Dyrekcja o próbie wyłudzenia

Dodano: 
Okurcalar
Okurcalar Źródło:Wikimedia Commons / Tanya Dedyukhina
Brytyjscy turyści wystąpili z pozwem zbiorowym przeciwko pięciogwiazdkowemu hotelowi Mukarnas Resort & Spa w Turcji. To miejsce popularne także wśród polskich turystów, dlatego redakcja Onet Podróże postanowiła sprawdzić opinie naszych rodaków na temat tego ośrodka.

Położony pomiędzy Antalyą i Alanyą kurort Okurcalar to jeden z popularniejszych kierunków na południowym tureckim wybrzeżu. Jednym z większych i bardziej znanych hoteli w tym mieście jest Mukarnas Resort & Spa, do którego co roku zjeżdża też wielu Polaków. Ich opinie na temat ośrodka są zwykle pozytywne i skupiają się na dobrej organizacji całego przedsięwzięcia oraz smacznych posiłkach.

Brytyjczycy pozywają turecki hotel

Turystów z naszego kraju mogła więc zdziwić afera wywołana przez Brytyjczyków. Ponad 140 osób z tego kraju deklaruje, że podczas tegorocznych wakacji miało w tym hotelu poważne dolegliwości. Ostatecznie cała grupa pozwała hotel, skarżąc się na bóle brzucha, biegunkę i wymioty. W hotelu miało rzekomo być brudno i niehigienicznie.

W odpowiedzi na pozew właściciele tureckiego hotelu zapowiedzieli wystąpienie z własnymi roszczeniami. Podkreślono, że nikt inny w tym sezonie nie narzekał na warunki, tylko goście z Wielkiej Brytanii. Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Mukarnas Resort & Spa podkreślał, że może chodzić o dążenie brytyjskiej kancelarii prawnej do wyłudzenia dużego odszkodowania.

Przedstawiciele hotelu w Okurcalar kontratakują

„Naszym głównym priorytetem jest zaspokajanie potrzeb naszych gości. Zdarzały się przypadki, że turyści naprawdę chorują, ale to nie nasza wina. Na przykład na początku czerwca w wodach Antalyi znaleziono olej, następnie turyści Antalyi byli chorzy, dzieci i dorośli latem chorowali na rotawirusa. Gdy produkty naftowe przemieszczały się wzdłuż tureckiego wybrzeża, sama choroba się rozprzestrzeniała. Nie jest to jednak nasz obszar odpowiedzialności. Wszystko jest zapisane w raportach lekarzy” – podkreślono w oświadczeniu dyrektora.

Przedstawiciele hotelu zapewniali o spełnianiu wszystkich norm sanitarnych i posiadaniu certyfikatów bezpieczeństwa ISO 22000 na żywność. „Wszystko to sprawdzają niezależne firmy audytorskie i inspektorzy Ministerstwa Zdrowia w określonych okresach, a przez cały sezon nie było niekorzystnych sytuacji. Mamy wszystkie raporty” – podkreślano.

„Niestety niektórzy z naszych brytyjskich gości rozpowszechniają negatywne komentarze na portalach społecznościowych. To dziwne, że w hotelu, który może pomieścić łącznie 500 osób, tylko 50 z nich zachorowało, podczas gdy inni nie. W wyniku szkody wyrządzonej naszej marce wytoczono przeciwko nim powództwo wzajemne o odszkodowanie za szkody materialne i niepieniężne za pośrednictwem kancelarii prawnej, z którą nasza firma porozumiała się w Wielkiej Brytanii” – przekazano w komunikacie.

Czytaj też:
Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach wypoczywali na Malcie. Wybrali luksusowy hotel. Znamy cenę
Czytaj też:
Polka wsiadła do samolotu z kotem. Pokazała, jak to zrobić

Źródło: Onet.pl