Dom Śląski to jedno z najpopularniejszych schronisk górskich w Karkonoszach. Swoją popularność zawdzięcza charakterystycznej żółtej fasadzie, ale przede wszystkim świetnej lokalizacji. Budynek znajduje się bowiem u podnóża Śnieżki. Ze względu na wyjątkowe widoki, nie brakuje osób, które spędzają tu noce.
Nocleg w Karkonoszach. Tag wyglądają ceny w Domu Śląskim
Nocleg w pokoju dwuosobowym to wydatek rzędu 60 zł od osoby. Każdy z wynajmujących musi dodatkowo zapłacić 15 zł za wypożyczenie pościeli. Plusem noclegu jest na pewno dostęp do prywatnej łazienki. W wielu schroniskach jest to nieosiągalny luksus.
Para podróżników znanych z profilu @inuinka postanowiła przedstawić również ceny posiłków. Na obiad i grzańca wydali 92 zł. Do tanich nie należało również śniadanie. Za dwie porcje para zapłaciła 46 zł. Łącznie dzienny pobyt w schronisku z wyżywieniem w postaci obiadu i śniadania kosztował ich 288 zł za dwie osoby.
Ceny wyjazdu zostały podane w specjalnym nagraniu, które podróżnicy opublikowali na swoim profilu na TikToku. Materiał w ciekawy sposób pokazuje, jak wyglądają warunki w pokoju, a także jak duże są porcje posiłków. Autorzy materiału podkreślają również, że największą zaletą noclegu w takim miejscu są wyjątkowe widoki.
144 zł za nocleg i wyżywienie w Karkonoszach. To dużo czy mało?
60 zł lub 75 zł za noc, jeżeli wybierzemy opcję z pościelą, to dość atrakcyjna cena za nocleg w pokoju z prywatną łazienką na wysokości ok. 1400 m n.p.m. W Karpaczu za podobny standard trzeba czasami zapłacić znacznie więcej. O wiele więcej wątpliwości wzbudza kwestia cen posiłków.
„Nocleg tani, ale jedzenie drogie”, „»schronisko« a ceny masakra” – podkreślali użytkownicy. „Weźcie pod uwagę, dlaczego jedzenie wysoko w górach jest takie drogie – wyobraźcie sobie, jak jest wwożone do góry, kiedy warunki są trudne” – podkreśliła inna internautka. Trudno się z nią nie zgodzić, bo choć w pobliżu Domu Śląskiego znajduje się wyciąg, to jest on zamykany w wietrzne dni. Dodatkowo zapasy trzeba z niego dostarczyć do schroniska.
Czytaj też:
Z gołym torsem próbował zdobyć Śnieżkę. Ratowali go CzesiCzytaj też:
Wielki powrót restauracji na Śnieżce? Szef obserwatorium jasno o sytuacji