Podróże po Unii Europejskiej stały się dla wielu osób codziennością. Dlatego czasami trudno sobie wyobrazić, że jadąc za granicę, możemy potrzebować innego dokumentu niż dowód osobisty. Dalsze wyjazdy oznaczają, że wyrobienie paszportu staje się koniecznością.
Polacy ruszyli do urzędów. Chcą wyrobić paszporty jeszcze przed wakacjami
Jednym z popularniejszych kierunków podczas tegorocznego lata będzie Tunezja. Z danych Travelplanet.pl wynika, że kierunek ten wybrało ponad 10 proc. polskich klientów biur podróży. Niestety jest to jeden z krajów, do których można wjechać wyłącznie na podstawie paszportu. Kolejną taką destynacją od czasu brexitu jest Wielka Brytania.
Zainteresowanie m.in. tymi kierunkami widać w urzędach wojewódzkich, które odpowiadają za wydawanie paszportów. W rozmowie z RMF24 Dominika Chudzia kierownik Oddziału Paszportowego i Obsługi Klient Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, przyznała, że liczba miejsc udostępnianych online znika błyskawicznie.
– Zainteresowanie jest ogromne. Powodów jest wiele. Podczas epidemii Covid-19 ludzie rezygnowali z wyjazdów albo nie mieli takiej możliwości. Oprócz tego dużo osób chce wyrobić paszport przez brexit. Do tego dochodzą jeszcze wojna w Ukrainie i zbliżające się wakacje. To wszystko powoduje, że udostępnione w internecie miejsca znikają w 5 minut – przyznała.
Na każdy dzień urząd ma 90 miejsc internetowych, a wizytę można zarezerwować z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Interesanci, którzy zdobędą miejsce online, są przyjmowani w godzinach 9-12. Po południu obsługiwane są osoby, które dawnym zwyczajem „odstoją swoje” w kolejce. Dziennie dostępnych jest ok. 130-140 biletów z numerkami. Ponieważ podczas jednej wizyty wnioski może złożyć np. czteroosobowa rodzina, w urzędzie pojawiają się prawdziwe tłumy zainteresowanych.
Czytaj też:
Zdradził, ile kosztuje podróż do Chorwacji. Pokazał paragonyCzytaj też:
Polacy masowo rezerwują majówkowe wyjazdy. Ostatnia chwila na oszczędność