Jak Świnoujście szykuje się na tunelowych turystów. Jest radość, ale też strach

Jak Świnoujście szykuje się na tunelowych turystów. Jest radość, ale też strach

Dodano: 
Tunel pod Świną
Tunel pod Świną Źródło: UM Świnoujście/Hanna Lachowska
Jeszcze nie został otwarty, a już jest atrakcją Świnoujścia. Budowa tunelu pod cieśniną Świny jest na ostatniej prostej, a pierwsze samochody przejadą między wyspami Wolin i Uznam prawdopodobnie w drugiej połowie czerwca. – Co się zmieni? Proporcje turystów. Obstawiam, że będzie więcej Polaków, a mniej Niemców – mówi prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej, a władze Świnoujścia nie kryją: – Będziemy się uczyć naszego miasta na nowo.

Dla Świnoujścia możliwość przeprawy pod Świną to rewolucja. Komunikacyjna, turystyczna, społeczna. Jest radość, ale też dużo strachu i wątpliwości. Czy wyspiarskie miasto zniesie napór turystów i samochodów?

– Już docierają do nas zapowiedzi zarówno z polskiej, jak i niemieckiej strony, że ludzie przyjadą specjalnie, aby zobaczyć tunel – mówi Piotr Piwowarczyk, szef Świnoujskiej Organizacji Turystycznej, a miasto szykuje się na wielką fetę. Bo nim tunelem przejadą pierwsze auta, wszyscy chętni będą mogli przez tunel przejść, przebiec albo przejechać rowerem. – Pierwszy i ostatni raz – zapowiada prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, bo potem tunel nie będzie dostępny dla pieszych i rowerzystów.

44 wyspy i magia promów

Czasem można usłyszeć, że tunel pod Świną połączy Świnoujście z resztą Polski. To błędne twierdzenie – tunel połączy dwie wyspy: Wolin i Uznam, na których jest położone Świnoujście.