Choć wiosna rozgościła się u nas na dobre i coraz chętniej wychodzimy z domu, niestety nie wszędzie możemy wybrać się na spacer do lasu. Nadleśnictwa w Polsce poinformowały o zagrożeniach związanych z atakiem groźnych owadów. W największym niebezpieczeństwie znajdują się drzewa, a przez rozpylane opryski odwiedzający leśne tereny ryzykowaliby zatruciem.
Zamknięte lasy w całej Polsce. Powodem groźne owady
Na terenach obiektów leśnych w całym kraju grasują owady zwane chrabąszczowatymi. Najbardziej zagrażają drzewom – z tego powodu rozpoczęto masowe opryski. Rozpylane substancje mogłyby mocno zagrozić ludzkiemu zdrowiu, z tego powodu wstęp do wybranych lasów jest aktualnie surowo zakazany.
Skala problemu jest coraz większa i dotyczy niemal wszystkich województw. Pierwsze zakazy pojawiły się już 24 kwietnia i dotyczyły Pomorza. Zamknięto dostęp do leśnictw Laska, Bukówka i Parzyn. Aktualnie Polacy nie mogą wejść również do lasów Zimne Zdroje, Wypalanki, Jeziorno, Zielonka, Woziwoda, Kiełpiński Most, Szczuczanek, Rudzki Most, Skrajna i Sarnówek w woj. kujawsko-pomorskim.
Zakazy dotyczą ponadto takich leśnictw jak: Chrobotek, Ołobok, Międzylesie, Borek, Drzeńsk, Dębowiec, Kaniów, Strużka, Gozdno, Łozy, Kowalice, Przychodzko, Międzyborze, Grodziec, Borowiec, Lipe, Zbiersk, Kazala, Orla Góra, Dziewiętlin, Lasowice, Skoroszów i Krępnica – to tereny dostępne na zachodzie kraju. Z kolei na południu Polski nie wejdziemy do leśnictw na terenie Dąbrowy, Kamiennej Góry, Dziadówki, Konstantynowa, Niestachówa, Sierakowa, Smerdyna, Staszowa, Wiśniówki, Szczeki i Strużki.
Najwięcej lasów zamknięto na Lubelszczyźnie
Z danych dostępnych m.in. na stornie Banku Danych o Lasach GOV wynika, że na terenie woj. lubelskiego zamknięto aż 17 lasów. Restrykcje dotyczą takich terenów jak: Tomaszów, Potoki, Święcie, Bełżec, Ulów, Pańsków, Werechanie, Skrzypny, Ostrów, Grodysławice, Uhrusk, Stulno, Turno, Borek, Sosnowica, Feliksówka i Borowe. Wiadomo, że w podobnie trudnej sytuacji są leśnictwa Lipina, Sucha Wola, Lubliniec, Huta Różaniecka, Maziarnia, Płazów, Kadłubiska, Wola Wielka, Potoki, Siedliska i Złomy na terenie Podkarpacia.
Dlaczego chrabąszcze są takie groźne?
Mogłoby się wydawać, że zwykły chrabąszcz nie jest w stanie uprzykrzyć nam życia, jednak okazuje się, że właśnie przez niego wielu Polaków nie może wybrać się do ulubionego lasu. Liczba tych owadów wzrasta w ostatnich latach i ma wpływ na rozwój roślin. Larwy chrabąszczowatych uwielbiają zjadać korzenie drzew, przez co te zaczynają umierać.
Istnieje wiele sposobów na wyposzczenie chrabąszczy majowych, jednak wiele z nich wiąże się z użyciem substancji chemicznych. Jeśli mowa o masowych opryskach, te są w stanie utrzymać się w powietrzu przez długi czas. To właśnie dlatego Nadleśnictwo każe nam unikać tak dużej ilości terenów w Polsce. Na szczęście są nadzieje, że po wyeliminowaniu owadów, sytuacja wróci do normy, istnieje też jednak ryzyko, że przez opryski trzeba będzie zamknąć kolejne tereny.
instagramCzytaj też:
Polacy kochają tego grzyba. Znów znajdziesz go w lesieCzytaj też:
Grzyb roślinny zainfekował człowieka. Pierwszy taki przypadek na świecie