Linie lotnicze mają swoje zasady, których pasażerowie muszą przestrzegać. Są one ustalane m.in. po to, aby w trakcie lotu zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. I choć niektóre są absurdalne – nie możesz na pokład zabrać ze sobą popularnego ciastka z Majorki, bo zostanie potraktowane jako dodatkowy bagaż – część wdrażana jest dla zaprowadzenia porządku.
W ostatnim czasie, po kilku incydentach, tania linia lotnicza postanowiła nieco zaostrzyć przepisy na niektórych trasach. Nie wszystkim turystom się to spodoba.
Ryanair zakazuje zabierania na pokład tej rzeczy
Irlandzki przewoźnik Ryanair wprowadził ostatnio nowe prawo, które ma na celu zapewnić pasażerom komfort podczas podróży. Zakazał bowiem wnoszenia na pokład alkoholu ze strefy bezcłowej na niektórych lotach.
Zakaz spożywania napojów procentowych wynika z ostatnich wydarzeń, które odbyły się podczas rejsów. Co ciekawe, nowe przepisy dotyczą Brytyjczyków latających na Ibizę. Muszą oni mieć oznakowane torby z zakupami ze strefy wolnocłowej, które muszą umieścić w luku bagażowym. Nie mogą ich wziąć na pokład.
Każdy, kto zostanie przyłapany na próbie przemycenia takich rzeczy do kabiny, może zostać wyrzucony z samolotu bez zwrotu pieniędzy.
Pasażerowie latający na trasie Wielka Brytania – Ibiza mieli otrzymać maila o treści: „Wszelki alkohol kupiony w sklepach na lotnisku lub w innym miejscu musi być starannie zapakowany w torbę, która zostanie oznakowana przy bramce, a następnie umieszczona bezpłatnie w luku samolotu”.
Każdy, kto zdecyduje się na butelkę wina lub wódki podczas zakupów na lotnisku, będzie musiał ją odprawić i odebrać dopiero po wylądowaniu.
Nowe przepisy wprowadzone przez niesfornych pasażerów
W zeszłym roku doszło do niebezpiecznej sytuacji na pokładzie samolotu podróżującego między Edynburgiem a Ibizą. Wczasowicze byli przerażeni zachowaniem dziesiątek imprezujących w przejściu samolotu pasażerów.
Świadkowie zdarzenia opowiadali, że pijani turyści popijali alkohol ze strefy wolnocłowej, krzyczeli i tańczyli podczas trzygodzinnej trasy na jedną z wysp Balearów. Do tego puszczali muzykę z przenośnego głośnika i wprowadzali chaos.
Według Urzędu Lotnictwa Cywilnego niesforni pasażerowie mogą otrzymać maksymalny wyrok dwóch lat pozbawienia wolności lub grzywnę w wysokości nawet 80 tys. funtów. Linie lotnicze mogą również odmówić wpuszczenia pasażerów na pokład, jeśli uważają, że stanowią oni zagrożenie dla innych.
Z kolei w kwietniu 15 osób usunięto z samolotu lecącego z Manchesteru na Ibizę, gdyż byli pod wpływem alkoholu i źle się zachowywali. To wszystko spowodowało ogromne, bo pięciogodzinne opóźnienie.
Czytaj też:
Nowe połączenie lotnicze z Polski. Idealne na wakacjeCzytaj też:
Ceny biletów nie muszą rosnąć, przekonuje dyrektor w Ryanair. Linia gotowa je obniżać, gdy zaistnieją warunki